Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: ofierom terroru

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: ofierom terroru

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-14 16:57:04

Temat: Re: ofierom terroru
Od: "baciu" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zapalmy świece w naszych oknach

Zapalę świeczkę za tych terrorystów


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-14 18:59:55

Temat: Odp: ofierom terroru
Od: "Homer" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Mam nadzieje, ze tak swieczka dla terrorystow bedzie na ich grobach
zapalona.
Homer
Użytkownik baciu <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ntci2$k6$...@n...tpi.pl...
> > Zapalmy świece w naszych oknach
>
> Zapalę świeczkę za tych terrorystów
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-14 19:17:55

Temat: Re: ofierom terroru
Od: Kamil Dziobek <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



baciu napisał(a):

> > Zapalmy świece w naszych oknach
>
> Zapalę świeczkę za tych terrorystów

Powinismy ich inaczej nazwac bo terorysta to sie zle kojazy...


--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-14 19:26:14

Temat: Re: ofierom terroru
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>>> Zapalmy świece w naszych oknach

Zastanawiam sie przy okazji tej swieczki....

Nie jestem specjalnie sentymentalna kobieta. Nie placze w kinie /no, moze na
2-3 filmach/, rzadko oczy mi mokna, nie jestem nie-czula, ale bez histerii.

Pierwsze reakcje osobiste po wtorku po kolei: zdziwienie, strach (bez
paniki) i zaduma i zlosc. A zaraz potem ogromny glod zycia i ludzi -
kontaktow, bliskosci, ciepla. Pomimo wszystko i na przekor wszystkiemu.
Dlatego idea swieczki i modlitwy (pomimo braku wiary) sa mi bliskie i
potrzebne.
Dlatego zastanawiam sie dlaczego znajomy mnie niemal wysmial. Zaden
niewrazliwiec, ani glupi czlowiek.
Dystans, zeby niepoczuc? Zeby byc silnym mezczyzna, ktory nie placze? Lek
przed grupa, przed wyrazaniem zbiorowych emocji i w ogole przed polaczeniem?
Jak myslicie, z czego to moze wynikac?

Wyszlam z domu po 20, zeby spojrzec w okna. Tak malo tych ognikow. Na Piekna
nie dotarlam, bo tu ja mam juz blok przed pojsciem w kolumnie, przed byciem
w masie.

Ale przyznam, ze relacje ze Stanow - te obrazki wspolnego wspomagania sie -
wycisnely mi lezke, po prostu wzruszyly.

Jeszcze co do Stanow - przyjaciolka z Detroit napisala, ze wszystko jest
jakies dziwne. Nie bylo paniki - perfekcyjna strategia informacyjna, zadnych
poglosek niesprawdzonych, same fakty, szybka rzeczowa informacja. Twierdzi,
ze to, co ogladala na TV Polonia byloby nie do pomyslenia (i rzeczywiscie -
we wtorek jednym uchem lapalam CNN a drugim polskie radiostacje i na
polskich kanalach bylo mnostwo "podobno i prawdopodobnie", a na CNN tylko
pewne fakty). To, co najbardziej ponoc rzuca sie oczy teraz, po dniach paru,
to negatywne nastawienie do spol. arabskiej (a w Detroit jest duze
skupisko). Strach, nieufnosc, wrogosc, ktorej nie brakowalo juz wczesniej.
I strach przed lataniem:(((

Pozdr.
ze swieczkami w oknie
Requiem w tle i zaduma
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-14 20:14:50

Temat: Odp: ofierom terroru
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:B7C82676.1B39E%chironia@poczta.onet.pl...


> Dlatego zastanawiam sie dlaczego znajomy mnie niemal wysmial. Zaden
> niewrazliwiec, ani glupi czlowiek.
> Dystans, zeby niepoczuc? Zeby byc silnym mezczyzna, ktory nie placze?
Lek
> przed grupa, przed wyrazaniem zbiorowych emocji i w ogole przed
polaczeniem?
> Jak myslicie, z czego to moze wynikac?

negacja, minimalizacja.

> Jeszcze co do Stanow - przyjaciolka z Detroit napisala, ze wszystko
jest
> jakies dziwne. Nie bylo paniki - perfekcyjna strategia informacyjna,
zadnych
> poglosek niesprawdzonych, same fakty, szybka rzeczowa informacja.
Twierdzi,
> ze to, co ogladala na TV Polonia byloby nie do pomyslenia (i
rzeczywiscie -
> we wtorek jednym uchem lapalam CNN a drugim polskie radiostacje i na
> polskich kanalach bylo mnostwo "podobno i prawdopodobnie", a na CNN
tylko
> pewne fakty).

Przeciez tak sie zawsze prowadzi polityke informacyjna w czasie wojny.
To, ze CNN przedstawia cos jako fakt, nie znaczy, ze to fakt.
Ale wszystko musi byc jasne, klarowne, proste. Co by ludzie nie
panikowali. I co by politycy ze stolkow nie pospadali. "Wszystko pod
kontrola".
Myslisz, ze w tych pierwszych aresztowaniach w USA naprawde aresztowali
osoby, ktore mialy zwiazek z tym atakiem? IMO to byla czysta pokazowka:
"Winni beda ukarani, nie mozna bezkarnie atakowac USA, mimo tragedii
aparat bezpieczenstwa dziala jak trzeba". Przywraca sie Amerykanom
gleboko w nich zakorzeniona wiare w potege Ameryki (zauwaz, ze oni nie
dostrzegaja naiwnosci tej wiary mimo kolejnych niepowowdzen militarnych:
Korea, Wietnam, a ostatnio Irak i Jugoslawia)

To, co najbardziej ponoc rzuca sie oczy teraz, po dniach paru,
> to negatywne nastawienie do spol. arabskiej (a w Detroit jest duze
> skupisko). Strach, nieufnosc, wrogosc, ktorej nie brakowalo juz
wczesniej.

Zauwaz, ze amerykanskie media (przynajmniej CNN) nie staraja sie temu
zapobiec. To tez o czyms mowi.
Przy okazji mozna pozbyc sie niechcianych gosc.

> I strach przed lataniem:(((

A czy on nie jest uzasadniony? Wlasnie wczoraj przeczytalem w Gazecie
wywiad z pracownikiem LOT-u. W Polsce przed rozpoczeciem pracy pilot
musi przeleciec sie pustym samolotem - w Stanach przesiada sie do
samolotu wypelnionego pasazerowi prosto z symulatora.
jakby nei patrzec lotniska sa tam zle strzezone. Jak to mozliwe w
normalnym panstwie, zeby na raz uprowadzic kilka samolotow?

Przy okazji tej tragedii ludzie uswiadamiaja sobie rozne
nieprawidlowosci, na ktore nie zwracali dotad uwagi. Media staraja sie
temu zapobiec rozglaszajac informacje, jakoby to bylo normalne, jakoby
nie popelniono bledow. Staraja sie zminimalizowac skale tragedii. Bush
jeszcze pierwszego dnia nawolywal, zeby wrocic do normalnego zycia.
Burmistrz NY na pytanie o ilosc ofiar odpowiada, ze zamowil 10.000
workow na zwloki. Tragedia sie rozmywa: "stalo sie - ale trzeba zyc
dalej". "10.000 workow" brzmi lagodniej niz "10.000 poleglych
amerykanskich cywili".

krzysztof(ek)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-14 21:24:15

Temat: Re: ofierom terroru
Od: "baciu" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Homer" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:9ntk5h$hih$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Mam nadzieje, ze tak swieczka dla terrorystow bedzie na ich grobach
> zapalona.

No tak
Niestety oni zgineli


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-14 21:32:30

Temat: Re: ofierom terroru
Od: "baciu" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie jestem specjalnie sentymentalna kobieta. Nie placze w kinie /no, moze
na
> 2-3 filmach/, rzadko oczy mi mokna, nie jestem nie-czula, ale bez
histerii.

Ludzie są nieczuli. Człowiek nie ma dla nas znaczenia.
Ważniejsze są uczucia.
gniew
duma
zemsta
i jakaś głupia idea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 00:01:26

Temat: Re: ofierom terroru
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9ntp5v$m4d$...@n...onet.pl, krzysztof(ek) at
k...@p...onet.pl wrote on 14-09-01 22:14:

>
> Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:B7C82676.1B39E%chironia@poczta.onet.pl...
>
>
>> Dlatego zastanawiam sie dlaczego znajomy mnie niemal wysmial. Zaden
>> niewrazliwiec, ani glupi czlowiek.
>> Dystans, zeby niepoczuc? Zeby byc silnym mezczyzna, ktory nie placze?
> Lek
>> przed grupa, przed wyrazaniem zbiorowych emocji i w ogole przed
> polaczeniem?
>> Jak myslicie, z czego to moze wynikac?
>
> negacja, minimalizacja.

to wiem, zastanawiam sie nad czyms glebiej. Fakt - to przyjaciel znany mi od
wielu lat i wiecej faktow moge sama polaczyc. Np. to, ze ode mnie wymaga na
co dzien sily. Podziwial mnie, kiedy bylam bardzo oschla, teraz uwaza, ze
robie sie "blondynka". Racjonalnosc, intelekt - cholera, jak mi zimno:(

>
>> Jeszcze co do Stanow - przyjaciolka z Detroit napisala, ze wszystko
> jest
>> jakies dziwne. Nie bylo paniki - perfekcyjna strategia informacyjna,
> zadnych
>> poglosek niesprawdzonych, same fakty, szybka rzeczowa informacja.
> Twierdzi,
>> ze to, co ogladala na TV Polonia byloby nie do pomyslenia (i
> rzeczywiscie -
>> we wtorek jednym uchem lapalam CNN a drugim polskie radiostacje i na
>> polskich kanalach bylo mnostwo "podobno i prawdopodobnie", a na CNN
> tylko
>> pewne fakty).
>
> Przeciez tak sie zawsze prowadzi polityke informacyjna w czasie wojny.
> To, ze CNN przedstawia cos jako fakt, nie znaczy, ze to fakt.
> Ale wszystko musi byc jasne, klarowne, proste. Co by ludzie nie
> panikowali. I co by politycy ze stolkow nie pospadali. "Wszystko pod
> kontrola".

Wiesz, ja mysle, ze to jest naprawde sztuka. Potwierdzilam swoja opine, ze
jesli staz z psych. spol. to tylko w USA - sa perfekcyjni. Wyobrazasz sobie
takiej miary sytuacje kryzysowa w Polsc. Albo jeszcze gorzej- Moskwa?

> Myslisz, ze w tych pierwszych aresztowaniach w USA naprawde aresztowali
> osoby, ktore mialy zwiazek z tym atakiem? IMO to byla czysta pokazowka:
> "Winni beda ukarani, nie mozna bezkarnie atakowac USA, mimo tragedii
> aparat bezpieczenstwa dziala jak trzeba". Przywraca sie Amerykanom
> gleboko w nich zakorzeniona wiare w potege Ameryki (zauwaz, ze oni nie
> dostrzegaja naiwnosci tej wiary mimo kolejnych niepowowdzen militarnych:
> Korea, Wietnam, a ostatnio Irak i Jugoslawia)

Tak, to widze. Choc mysle, ze tym razem to jakas lekcja pokory. Tragiczny,
krwawa, nie odwaze sie powiedziec, ze potrzebna, ale cos jest na rzeczy.
Pierwszy jej mail 11.09. - ogromny pragmatyzm + modlitwa. Cos na pierwszy
rzut oka niemal niemozliwego. Ale trzyma spolecznosc w karbach.
>
> To, co najbardziej ponoc rzuca sie oczy teraz, po dniach paru,
>> to negatywne nastawienie do spol. arabskiej (a w Detroit jest duze
>> skupisko). Strach, nieufnosc, wrogosc, ktorej nie brakowalo juz
> wczesniej.
>
> Zauwaz, ze amerykanskie media (przynajmniej CNN) nie staraja sie temu
> zapobiec. To tez o czyms mowi.
> Przy okazji mozna pozbyc sie niechcianych gosc.

No nie, oni nie maja kompleksu kolonialnego. Kociol to ich zywiol. Co prawda
ta moja przyjaciolka juz 2 lata temu wprawiala mnie na ulicach Paryza w
zdumienie wykrzywiajac twarz na widok wszystkich kolorowych i tlumaczac mi
polityke w zakresie nieruchomosci: jak przychodzi nie-bialy, to dajesz 2 x
wyzsza cene, zeby nie mogl kupic, bo jak kupi, to ceny nieruchomosci w
sasiedztwie pojda w dol. No i wlasnie chyba takie sa Stany - niby otwarte, a
jednak gettowe. Ale polityczna poprawnosc nie pozwala im na eksterminacje -
przeciez w pewnym sensie oni wszyscy sa tam goscmi, oprocz Indian.
>
>> I strach przed lataniem:(((
>
> A czy on nie jest uzasadniony? Wlasnie wczoraj przeczytalem w Gazecie
> wywiad z pracownikiem LOT-u. W Polsce przed rozpoczeciem pracy pilot
> musi przeleciec sie pustym samolotem - w Stanach przesiada sie do
> samolotu wypelnionego pasazerowi prosto z symulatora.
> jakby nei patrzec lotniska sa tam zle strzezone. Jak to mozliwe w
> normalnym panstwie, zeby na raz uprowadzic kilka samolotow?
jasne, ale przeciez latanie jest boskie /to mowi osoba, ktora przy pierwszym
locie steward chcial po 5 minutach wyrzucic za okno:)))/, a w Stanach to
jednak nie tyl3e widzimisie, co koniecznosc (odleglosc i czas)

> Przy okazji tej tragedii ludzie uswiadamiaja sobie rozne
> nieprawidlowosci, na ktore nie zwracali dotad uwagi. Media staraja sie
> temu zapobiec rozglaszajac informacje, jakoby to bylo normalne, jakoby
> nie popelniono bledow. Staraja sie zminimalizowac skale tragedii. Bush
> jeszcze pierwszego dnia nawolywal, zeby wrocic do normalnego zycia.
> Burmistrz NY na pytanie o ilosc ofiar odpowiada, ze zamowil 10.000
> workow na zwloki. Tragedia sie rozmywa: "stalo sie - ale trzeba zyc
> dalej". "10.000 workow" brzmi lagodniej niz "10.000 poleglych
> amerykanskich cywili"


Bush przede wszystkim akurat mowil o zemscie (tego oczekiwal od niego dumny
narod). A Guliani akurat mi sie podobal - to jego rola: zadbac o miasto. Nie
zauwazylam akurat zadnego asekuranctwa, zadnego owijania w bawelne. Sa
ofiary, sa sieroty, jest wielkie ludzkie nieszczescie. Ale ci, co ocaleli
musza zyc. Dzis z moja lektorka przerabialysmy autentyczne relacje
ocalonych: po 2 stronach odpadlam, bo to naprawde robi wrazenie.
Przypomnialam sobie smierc moich bliskich - nie bylo ich wiele, ale to
wystarczy. To naprawde byl sadny dzien dla NYC. A co bedzie dalej? Wystarczy
wysnuc wnioski i przelozyc je na najbardziej bliskich. Moj brat wlasnie
skonczyl studia. Pomyslalam: a co jesli mobilizacja? Nie chce, nie pozwalam.
Liczby, chocby w miliony, nie dzialaja tak, jak to, co bliskie, co intymne.

Tak naprawde to to, co zostalo we mnie, albo co zakwitlo, to potrzeba ludzi
i blisosci. Coraz wyrazniej sobie z tego zdaje sprawe. Az chce sie zyc:)))

Pozdr.
joanna
>
> krzysztof(ek)
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 03:26:33

Temat: Re: ofierom terroru
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Joasiu
nieformalnie, przyjęłam zasadę na grupie, że nie dopisuję się
do wątku, w którym. już ktoś wyraził moje zdanie.
Tym jednak razem muszę się podpisać.
W tym co napisałaś odnalazłam własne skupienie, o które nie jest mi
łatwo ostatnio.
Twoje myśli wykorzystałam.
Bardzo Ci za nie dziękuję

: Racjonalnosc, intelekt - cholera, jak mi zimno:(
:
: Wiesz, ja mysle, ze to jest naprawde sztuka. Potwierdzilam swoja
opine, ze
: jesli staz z psych. spol. to tylko w USA - sa perfekcyjni.
:
: Tak, to widze. Choc mysle, ze tym razem to jakas lekcja pokory.
Tragiczny,
: krwawa, nie odwaze sie powiedziec, ze potrzebna, ale cos jest na
rzeczy.

: polityczna poprawnosc nie pozwala im na eksterminacje -
: przeciez w pewnym sensie oni wszyscy sa tam goscmi, oprocz Indian.

: jasne, ale przeciez latanie jest boskie
:
: Przypomnialam sobie smierc moich bliskich - nie bylo ich wiele, ale
to
: wystarczy. To naprawde byl sadny dzien dla NYC. A co bedzie dalej?
Wystarczy
: wysnuc wnioski i przelozyc je na najbardziej bliskich. Moj brat
wlasnie
: skonczyl studia. Pomyslalam: a co jesli mobilizacja? Nie chce, nie
pozwalam.
: Liczby, chocby w miliony, nie dzialaja tak, jak to, co bliskie, co
intymne.
:
: Tak naprawde to to, co zostalo we mnie, albo co zakwitlo, to
potrzeba ludzi
: i blisosci. Coraz wyrazniej sobie z tego zdaje sprawe. Az chce sie
zyc:)))

Pogasiłyśmy z Cysią światła w całym domu. Została tylko świeca i
kołysanki.
Układałyśmy do snu duchy.
:
: Pozdr.
: joanna

Dobrej Nocy
Marianna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 13:03:07

Temat: Re: ofierom terroru
Od: Kamil Dziobek <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Joanna napisał(a):

> >>> Zapalmy świece w naszych oknach
>
> Zastanawiam sie przy okazji tej swieczki....
>
> Nie jestem specjalnie sentymentalna kobieta. Nie placze w kinie /no, moze na
> 2-3 filmach/, rzadko oczy mi mokna, nie jestem nie-czula, ale bez histerii.
>
> Pierwsze reakcje osobiste po wtorku po kolei: zdziwienie, strach (bez
> paniki) i zaduma i zlosc. A zaraz potem ogromny glod zycia i ludzi -
> kontaktow, bliskosci, ciepla. Pomimo wszystko i na przekor wszystkiemu.
> Dlatego idea swieczki i modlitwy (pomimo braku wiary) sa mi bliskie i
> potrzebne.
> Dlatego zastanawiam sie dlaczego znajomy mnie niemal wysmial. Zaden
> niewrazliwiec, ani glupi czlowiek.
> Dystans, zeby niepoczuc? Zeby byc silnym mezczyzna, ktory nie placze?

On poprostu niema za kim plakac, terorysci sa mu obcy, tez obcy kulturowo.[a
pozatym oni chcieli to zrobic].
A pozatym amerykance przeprowadzaly nalorty dywanowe(samoloty przelatuja
zrzycaja bombki na danym pasie, nic niezostaje). Terz cywile gineli i nik nawet
o tym niewspominal, nikt im swieczek niepalil. Bo co oni to nie ludzie?
A wietnam to co? Walka chemiczna, spryskiwanie cywilnych upraw, tak by cywile
zdychali z glodu, o chorobach niewspominajac. Nikt ich niezalowal...
A dlamnie to amerykanie niesa ludzmi, wlasnie za to co wyprawiali!!! od dwustu
lat okupuja ziemie nalezaca od indian. Podejzewam ze to na przykladzie ameryki
hitler chcial przeprowadzic ekspansje terytorialna, wybijajac zydow, polakow,
cyganow, niearyjczykow.

> Lek
> przed grupa, przed wyrazaniem zbiorowych emocji i w ogole przed polaczeniem?

Plakanie bo tak mowi propaganda to glupota...

> Jeszcze co do Stanow - przyjaciolka z Detroit napisala, ze wszystko jest
> jakies dziwne. Nie bylo paniki - perfekcyjna strategia informacyjna, zadnych
> poglosek niesprawdzonych, same fakty, szybka rzeczowa informacja.

A o czym oni informowali? Bo mi sie wydawalo ze niemaja pojecia co sie dzieje,
po zatym ze widac ze budynek sie zawalil.
Do tego w cnn byl chyba rzdza zemsty na ludziach ktorzy to zrobili.

> Twierdzi,
> ze to, co ogladala na TV Polonia byloby nie do pomyslenia (i rzeczywiscie -
> we wtorek jednym uchem lapalam CNN a drugim polskie radiostacje i na
> polskich kanalach bylo mnostwo "podobno i prawdopodobnie"

I to dobrze swiadczy o polakach bo niepodaja klamstwa jako faktu.

> , a na CNN tylko
> pewne fakty). To, co najbardziej ponoc rzuca sie oczy teraz, po dniach paru,
> to negatywne nastawienie do spol. arabskiej (a w Detroit jest duze
> skupisko). Strach, nieufnosc, wrogosc, ktorej nie brakowalo juz wczesniej.
> I strach przed lataniem:(((

Wywolane przez telewizornie. bezpodstawinie nawet specsluzby zaczely scigac
arabow. A jak pokazywali lotniska, to mnie ciarka przeszla, pewnie arab
niebedzie mugl przejsc bez dziesieciokrotnego przeszukania...

> Pozdr.
> ze swieczkami w oknie

A za czeczencow ty stawiala?
Pozdrawiam

--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jeszcze raz odleglosc + facet o dziwnym zachowaniu
Do Andrzeja Litewki
nowa na grupie
Re: Patrzeć a widzieć
Re: Patrzeć a widzieć

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »