giga napisał(a):

Przepraszam, że się wtrącę:

> No wlasnie - dobrze_dzialajacy komputer (sama jednostka) nie zuzyje wiecej
> niz da mu zasilacz :)

Prawda, ale istnieje coś takiego jak sprawność (energetyczna) tegoż
zasilacza (grzeje się, prawda?). Zatem z sieci musi pociągnąć nieco
więcej, niż "poda" reszcie peceta.

> Wiec wystarczy spojrzec na moc zasilacza i bedziesz znala maksymalna moc
> calej jednostki.

A nie prościej zwyczajnie zmierzyć? Na liczniku energii powinno
być ile ma obrotów na kWh. Wystarczy powyłączać wszystko inne (w kilka min
lodówka się nie rozmrozi), włączyć komputer, policzyć obroty w ustalonym
czasie (np. 5 minut) i wszystko jasne :-)

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP