> >
> Trudno jest wybic szybke o szerokosci 3,5 cm. Ciekawe wogole co to za
> okienko bylo. Ale nic to. Jesli sa to zwykle stare okna skrzynkowe (takie
> rozkrecane) z pojedynczymi szybami to jest to z 10 razy za duzo. Jesli
> jednak to bylo okno z szyba zespolona to wogole nie sadze, zeby szklarz
mogl
> to zrobic. Raczej zamowi u producenta i wstawi. A wtedy to moze tyle
> kosztowac.

He, się sypnęłam o jedno zero - miało być 350 mm, czyli 35 cm.
Szyby od wczoraj już są na miejscu. Szklarz zrobił od ręki za 40 zł.
Problem z tym oknem jest natomiast taki, że bardzo trudno będzie wymienić
całe okno - z każdej strony nietypowe, nie mówiąc o takim drobiazgu jak
osadzenie w 'półmetrowym' murze.

pozdr.
Asmira