Data: 2005-06-10 18:27:41
Temat: Re: okulista vs optyk, a astygmatyk (?) ma dylemat
Od: s...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> najblizsze prawdzie sa po zakropieniu, gdyz przynajmniej czesciowo jest
> porazona akomodacja i wynik jest najblizszy obiektywnemu, chociaz zawsze w
> przypadkach watpliwych nalezy zrobic skiaskopie. Czesto przy badaniu
> komputerowym na waska zrenice wada plusowa pokazuje sie jako nieduzy minus i
> powoduje bledy w zapisywaniu okularow.
>
> pozdr.
>
> casus
>
Dziekuje za wyjasnienie. Pani okulistka u ktorej dzisiejszego dnia badałem oczy
podobnie tlumaczyla. Bylem bowiem z kolejna wizyta, po zasiegnieciu opini
wybralem sie do wiekszego miasta, do Pani okulistki, która to badala oczy
koledze zeszlego roku. W porownaniu z poprzednimi, bylo to dokladne badanie.
Zostalem poinstruowany w trakcie badania komputerowego jak mam patrzeć, dość
dlugo trwalo badanie przed tablicą - "przymierzalem wiele szkiel", "musialem
pracować oczami" itd. W efekcie otrzymalem nastepujace recepty:
okulary "do chodzenia", do dali:
R - SPH +1,0
L - SPH +2,0
okulary do czytania i pracy przed monitorem", do bliży:
R - SPH +2,0
L - SPH +3,0
Dowiedzialem sie tez, ze nie mam astygmatyzmu tylko nadwzrocznosc... Ufny w
profesjonalizm Pani okulistki, okulary kupilem. Czy slusznie ? Pozyjemy,
zobaczymy ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|