Data: 2003-06-06 10:16:04
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agati(Aga)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbpnp9$77n$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> > To jest jedynie problem organizacji czasu tak by żadna nie czuła
się
> > niedowartościowana - niestety "kultura krzyża" przekształciła
> > 'zazdrość' w cnotę i efekty są opłakane (przez wiele osób).
> >
> > Pozdrawiam
> > Qwax
> >
>
> Skoro tak sie dzieje, ze ludzie zawsze siebie zdradzali i zdradzaja
jeżeli przez 'zdradę' rozumiesz 'przespanie się z innym(-ą)' to ja
dalej nie prowadzę dyskusji - to nie jest zdrada
zacytuję moją definicję zdrady:
"Zdrada jest wtedy gdy osoba Ci najbliższa przestaje(!) Cię traktować
jako osobę najbliższą"
i najważniejsze w tej definicji jest pojecie 'przestaje'.
> to moze
> lepiej zmniec zasady na inne.
Pomysł jest dobry tylko jak?
> Pewnie w 98% zwiazków tak sie dzieje, to
> znaczy, ze natura ludzka jest własnie taka, czy nie lepiej miec
zasade
> zgodną z naturą.
>
Mieć to sobie można ;-(
Pozdrawiam
Qwax
|