Data: 2003-06-10 19:48:47
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Peyton"
> to akurat zalezy od jego satysfakcji z seksu z pierwsza. jezeli mu sie
> podoba, to nie ma potrzeby szukania dodatkowych atrakcji.
U nas i "tych" par sprawdza się dokładnie odwrotna teoria, tzn.
strona, która ma pełną satysfację, może bezproblemowo korzystać
z dobrodziejstw większego układu, właśnie dlatego że nie ma takiej
potrzeby, determinacji. Strony niezaspokojone szukają najpierw
satysfakcji z tą pierwszą osobą, osoby postronne są mniej intrygujące
i pociagające. Poza tym korzystanie z atrakcji nie może być miarą
spełnienia w życiu, to tak jakby powiedzieć że para, w której ktoś
wyśmienicie gotuje, nie chadza do restauracji. Owszem, nie ma wówczas
takiej potrzeby, ale jeśli to sprawia przyjemność to czemu nie.
Pozdrawiam
Asia, umiarkowana hedonistka ;)
|