Data: 2003-06-11 11:08:43
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Dunia" <d...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Ale tak powaznie - musisz jednak zgodzic sie, ze w naszym kregu kulturowym
>> monogamia jest czyms 'defaultowym' i jesli ktos chce zyc inaczej, to
>powinien
>> to ustalic z partnerem, a nie zmuszac do zaakceptowania swoich wyborow 'po
>> fakcie'.
>
>Tak, tak i jeszcze raz tak :)
>A Ty przyznaj, że nie powinno być to z góry kwestią prawa czy wymogu,
Nie jestem pewna, co przez to rozumiesz.
W pewnym sensie w panstwach europejskich monogamia JEST usankcjonowana prawnie.
Mozesz zawrzec malzenstwo tylko z jedna osoba, w krajach, w ktorych konkubinat
jest prawnie uznany mozna miec rowniez tylko jednego partnera.
Tak to juz jest - moze sie zmieni, kiedy przy obecnym nizu demograficznym,
wyznawcy islamu uzyskaja wiekszosc w tej czesci swiata ;)
Tak czy owak - nawet jesli masz kilku partnerow zyciowych, tylko jeden z nich
bedzie mogl owe prawa uzyskac. Wiec w jakims sensie kwestie prawne tu tez sie
przewijaja. Jesli 'trojkat' sluzy tylko i wylacznie potrzebom seksulanym, to
nie widze problemu. Gorzej, gdy mezczyzna _kocha_ dwie kobiety i obie je
traktuje jako partnerki zyciowe (a nie tylko seksualne) - z duzym
rawdopodobienstwem dojdzie do sporu o hierarchie (kto jest 'zona' z wszystkimi
przywilejami prawnymi, a kto 'naloznica'). Oczywiscie to samo dotyczy ukladu
kobieta + 2 mezczyzn.
Jesli chodzi o wymogi... tak jak juz pisalam - w naszym ukladzie kulturowym
jest zrozumiale, ze oczekuje sie od partnera monogamii... o ile to nie zostalo
naczej ustalone. W tym sensie rozumiem 'wymog' wiernosci partnera. Oczywiscie
moze byc i tak, ze komus po drodze 'cos sie zmieni'. Jak powinien postapic
uczciwy partner - co do tego sie zgadzamy.
>tylko oczekiwań - możliwych do ustalenia :)
Gorzej, kiedy kompromis jest trudny (niemozliwy), bo wymagal by od jednej
strony rezygnacji z wlasnych zasad.
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|