Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Re: on kocha inna, ale mnie tez Re: on kocha inna, ale mnie tez

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: on kocha inna, ale mnie tez

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-06-11 23:32:50
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Wprąciłem się, gdyż Nixe <n...@i...pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:

> :: Wiesz dobrze, o jaką grupę mi chodzi.
> Nie wiem. Może Tobie wydaje się, że powinnam wiedzieć, ale tak nie
> jest.

Pomyśl, tak wnikliwie i chwilę dłużej, na jakiej grupie jest tak
słodziutkie TWA, które przełknie wszystko 'w atmosferze wzajemnego
zaufania'.
Jesteś na niej, to nie może być dla Ciebie takie trudne :]

> :: I Mrówka również.
> Może Mrówka wie, ale co to ma do rzeczy? Ja pytam Ciebie, a nie
> Mrówkę.

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Ja nie odpowiem -
pozostaje zatem Mrówka.
Hint: bardzo kontrowersyjna ta grupa :]

> :: Uuuuuu... bardzo mi przykro, że takie gołosłowie z tak zacnych
> :: ust/paluszków pada - może jeszcze przykłady konkretnie?
> Przykłady będą na końcu.

Nie mogę się doczekać :)

> :: Zapraszam do Gliwic - będziesz miała szansę mnie poznać. I
> :: ripostować inaczej niż słownie :]
> Przecież to nie o moje riposty chodzi, a o riposty osób obrażanych
> przez Ciebie.

Czyli? :) przykłady na końcu? :]

> ::: Można sobie fechtować, ale z jakąś dozą taktu, smaku i kultury.
> ::: No chyba, że masz w nosie takie rzeczy. Wtedy faktycznie nie ma
> ::: sensu rozprawiać dalej na ten temat.
> :: Ty udajesz czy tak naprawdę?? :]
> :: Przepraszam Cię bardzo - czy ja fechtuję tutaj epitetami wobec
> :: adwersarzy?
> Tak. Może nie chodzi tu o samych adwersarzy, ale o osoby
> adwersarzom (konkretnie jednemu) bliskie. Dla mnie to to samo.

To tak czy nie? :) "Tak, ale może nie chodzi..."?? :] LOL

A dla mnie nie - i chyba widzimy tutaj raczkowanie, 'wycofywanie się
na z góry upatrzone pozycje' :)

> :: J.w. - nie rób sobie dupy z buzi i podaj konkretne
> :: przykłady. Inaczej wypadałoby to odszczekać.
> Odszczekam, jeśli udowodnisz, że to nie jest chamstwo, a ja się z
> tym zgodzę.

Była mowa o obrażaniu rozmówców. Tak czy nie?

> BTW - określenie "nie rób dupy z buzi" także nie zajeżdża Wersalem.

Miało zabrzmieć dosadnie.
Postaraj się przebić przez formę i skoncentruj się na treści.
Potrafisz? Nie wątpię, że tak :]

> ::: Kultura i takt to nie dulszczyzna, a chamstwo nie powinno być
> ::: tłumaczone szczerością, otwartością i wolnością słowa
> :: Jak poparłabyś owe papieskie teorie ...
> To też niestety świadczy o buractwie.

A dowodów niet? Czy nadal mam oczekiwać na tą dolną część posta? :]

> ::: Czyli jeśli ja nie owinę w bawełnę i powiem Ci szczerze, żeś
burak,
> ::: to rozumiem, że się nie obrazisz? I nie odbierzesz jako ciosu
> ::: poniżej pasa?
> :: Pisząc to powyżej chyba wyraźnie dałaś przykład, że nie czytałaś
> :: moich postów.
> A konkretnie co masz na myśli? Całej Twojej twórczości nie
> przerabiam, bo czasu mi nie starcza. Sensu zresztą też nie widzę. A
> powyższy wniosek wysnuwam tylko na podstawie Twojej poprzedniej
> wypowiedzi.

Wniosek jest słuszny - a jeśli na moją twórczość nie wystarcza Ci
czasu, powinnaś wygospodarować sobie chwilę przynajmniej na posty
Jacka w rozmowach ze mną.
Nazwij mnie burakiem - nie obrażę się. Skoro Tobie zrobi to dobrze? :)

> ::::: W żadnym wypadku nie poniżającym - zresztą ani razu nikt się
> ::::: nie posunął (ani nie chciał się posunąć) do obraźliwej oceny
> ::::: Agati.
> ::: Czyli określenie, że dziewczyna bredzi, bo jest zaślepniona
> ::: miłością, kwitowanie jej wypowiedzi "gówno prawda" nie jest
> ::: niczym obraźliwym?
> :: Ja tak napisałem czy ktoś we Wszechświecie grupy?
> Jeszcze raz:
> Napisałeś (spójrz wyżej): "...ani razu nikt się nie posunął...", co
nie
> znaczy "... ani razu JA się nie posunąłem...". Dlatego chciałam Ci
> uświadomić, że_ktoś_ się jednak posunął. Niekoniecznie Ty, ale
> akurat tu, w tym konkretnym momencie nie było mowy o Tobie, tylko
> o ogóle grupy.

Topsz, przyjmuję wobec tego argument :)

> :: Wybacz, ale po takich słowach w tym poście byłoby cholernym
> :: niedopatrzeniem z Twojej strony napisać: "Może nie Ty, ale
ktoś..."
> Nie, nie będzie to niedopatrzeniem, lecz prostą konsekwencją mojej
> odpowiedzi na Twoje konkretne stwierdzenie,

Pamiętaj, że nie wszędzie było o ogóle grupy - postawiłaś mi zarzut
chamskiej dyskusji i obrażania adwersarzy. Czekam na potwierdzenie - a
czytam tylko Twoje 'może nie adwersarzy, ale bliskich im osób, co dla
mnie jest tym samym' (cytat z pamięci).

> :::: I nie chciałem Cię urazić - jeśli to tak odebrałaś, bądź pewna,
że
> :::: nie miałem takiego zamiaru. Gdybym miał - wiedziałabyś :)
> ::: Mnie urazić? W którym miejscu?
> :: podoba się :]
> Nie rozumiem.

Doesn't matter.

> ::::: Słać tego pps'a? :)
> ::: Ale to chyba nie mi go obiecałeś.
> :: Ale Ty też taka smunta... :)
> Bynajmniej. Mam w tej chwili sporo powodów do ROTFL'owania :)
> Niekoniecznie związanych z naszą dyskusją.

Good, zatem nie poślę :)

> ::: Ale Ty, jako ten szczery do bólu i nieowinięty w bawełnę chyba
> ::: nie miałbyś oporów? :->
> :: No cóż - kolejna osobista wycieczka.
> Jedynie pytanie.

Naprawdę sądzisz, że ktoś uwierzy, że bez ironicznej treści o ujemnym
wydźwięku? :]


UWAGA, CYTATY :]

> :: Czekam na cytaty mojego chamstwa w dyskusji wobec
> :: adwersarzy. Albo o odszczekanie.
> Zatem zaczynamy:

> "Chłopa? z chłopem to on ma tylko dwie główki wspólne."

Moje prywatne zdanie. Widzisz tu jakąś obrazę słowną, epitet? "Nie
jest chłopem" :)

> "Spuść go z wodą, Agata, jak wszystko, co śmierdzi - koleś jest
> rzeczywiście dupkiem."

O - to mi się udało. Tylko gdzie było 'obrażasz podczas dyskusji
chamstwem'?

> "Szkoda czasu przy takim buraku."

Dobre, dobre :)

> "Najpierw niech zatrzaśnie drzwi za sobą i całym smrodem, który
> narobił swoją fają"

No cóż - tutaj też widzisz obrazę? Pokaż mi dokładniej - bo
niekumkumam.

> "Laluś i cipa, nie potrafi sam tego rozwiązać i marze się do żony i
w
> domu. W ch.ja robić póltora roku potrafił i jakoś bez łez pod Twoim
> prysznicem mył faję przed wizytą u Niej."

Tak, jest ocena :) Brawo :)

> "Pewnie płakał jak ruchał? :>"

Obraza? Zwykłe: "Żałość podczas stosunku? :>"

> I na koniec perełka od Ciebie samego - chyba nie zaprzeczysz
> własnym słowom:
> "Wypracowałem markę chama i prostaka, żeby mieć możliwość pisania
> właśnie prosto z mostu i bez owijek."

"O sobie samym". No i? Jestem cham i prostak - obrażam sam siebie w
dyskusji, o jaaaaaaaaa :)

Tyle, że KAŻDEMU CYTATOWI daleko do tego, co wypowiedziałaś na
wstępie: że zacytujesz moje przykłady obrażania adwersarzy podczas
dyskusji (dyskutujących).

> Czy szukać dalej? Przyznam, że ochotę mam niewielką, ale jeśli
> nalegasz ;-)

Szukaj, szukaj :) Pośmiejemy się trochę :)

> No i zasadnicze pytanie - nadal obstajesz przy zdaniu, że to nie są
> burackie wypowiedzi?

Czy ja zaprzeczyłem, że jestem burakiem czy chamem?
Nie.

Ja tylko sprzeciwiam się Twemu zdaniu, że 'obrażam ludzi w dyskusji'.

Wkleję Twoje zdania, wypowiedzi na mój temat, o które mi chodzi:

CYTAT 1:
"Nie musisz mnie o tym zapewniać [że dowalam, jak mam ochotę - przyp.
Z. B.], bo już dawno to zauważyłam. A Ty z kolei racz zauważyć, że nie
jesteś sam na świecie i Twoja ochota dowalenia komuś, gdy ten ktoś ma
inne zdanie na ten temat, jest zwykłym brakiem kultury."

CYTAT 2:
"Można sobie fechtować, ale z jakąś dozą taktu, smaku i kultury. No
chyba, że masz w nosie takie rzeczy. Wtedy faktycznie nie ma sensu
rozprawiać dalej na ten temat."

Jeśli nie w obu, przynajmniej w pierwszym przypadku WYRAŹNIE chodzi o
to, że obrażam dyskutujących ze mną ludzi. IMHO cytat drugi ma taki
sam wydźwięk.

Domagałem się potwierdzenia. Oto, jak kształtuje się nasza dyskusja
post dalej:

> :: Przepraszam Cię bardzo - czy ja fechtuję tutaj epitetami wobec
> :: adwersarzy?
> Tak. Może nie chodzi tu o samych adwersarzy, ale o osoby
> adwersarzom (konkretnie jednemu) bliskie. Dla mnie to to samo.

No cóż - co prawda to było w poście wyżej, ale stanowi dobrą pointę
całego działu poświęconego cytatom :))))

P. S. Maja - pomyliłaś mnie z Jackiem, to nie ja obrażam ludzi
:)))))))))

--
Z poważaniem,
cham i prostak ;) Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.06 Z. Boczek
11.06 Z. Boczek
12.06 Arfi
12.06 Arfi
12.06 Nixe
12.06 Z. Boczek
12.06 Z. Boczek
12.06 Z. Boczek
12.06 Blanka
12.06 Blanka
12.06 Z. Boczek
12.06 Arfi
12.06 Arfi
12.06 Blanka
12.06 a...@p...onet.pl
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem