Data: 2003-06-12 07:57:24
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.19524c653ef3ad9a989b8d@news.onet.pl...
> In article <bc952s$47i$1@atlantis.news.tpi.pl>, r...@p...fm says...
> > Już kiedyś pojawił się na grupie ten wątek - (po)życie państwa Słockich
> > wraca jak bumerang - i podobnie jak teraz Jakub uchylił się od
odpowiedzi (a
> > przyciskany był mocno). Za co go zresztą podziwiam, bo co by mu
szkodziło
> > dla świętego spokoju odpowiedzieć "ależ tak, oczywiście, od dawna o tym
> > marzę".
>
> Ewo specjalnie dla Ciebie.... "alez tak, od dawna o tym marzylem... i
> spelnilo sie !!!" :)
>
> A teraz na serio. To nie jest takie proste - o czyms sie marzy, lub nie.
> Cos sie spelnia. Takie sprawy jednak mocno ingeruja w zycie wielu ludzi.
Toteż chodzi o rozważania teoretyczne: czy byłbyś skłonny zaakceptować w
łóżku drugi (oprócz swojego) owłosiony (ew. wydepilowany) męski tyłeczek
> Zachcianki mozna miec, jak sie mysli o tym czy zjesc lososia, czy moze
> kawior (zakladajac ze kupienie takowego nie spowoduje przymieranie
> glodem do konca miesiaca rodziny).
Bez przesady - słoiczek kosztuje circa about 10 PLN.
W przypadku omawianym - w gre wchodzi
> nie tylko moja osoba, ale tez (dla mnie glownie) osoba Asi
No nie, aż takiej perwersji nie miałam na myśli - zakładam, że to ona
wychodzi z pomysłem zaproszenia czwartego do brydża, nie Ty.
i jeszcze tej
> ta trzecia.
Nie wiem, co to jest "tej ta trzecia", ale domyślam się, że musi byc
fascynujące.
>W tym wszystkim bedac fair trzeba pamietac o kazdej z osob.
Fair? Kto mówi, ze ma być fair? Przyjemnie ma być, i już (słowa Twojej żony,
jak by nie było).
ER
|