Data: 2003-06-12 18:02:25
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Oleńka <o...@b...wroc.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
> Owszem. Choćby po charakterystycznym stylu wypowiedzi. Ja inaczej
> nie umiem, bo nie znam się na komputerach i nie jestem w stanie
> nikogo śledzić i bawić się w identyfikacje.
> Również pamiętam huczne odejście Dawida.
Huczne? Wbrew mojej woli.
Nie chciałem być ani bohaterem dymów na grupie Przyjaciele, ani na
grupie rodzina.
Obie rzeczy zrobiono bez mojego udziału - co mi się tutaj sugeruje
(nie Ty, ale Nixe :)).
> Teraz wrócił i się nie odzywałam, bo skoro zmienił nicka to wiadomo
> - nie chce komitetu powitalnego z chlebem i solą.
Prawda? Choć niektórzy (podobno autentycznie) zdziwieni, że nie dał na
zapowiedzi :)
Ale nie chce jakichś aluzji co do zaszłości - zatem się przyznał na
pierwsze tego oznaki.
I nawet, gdyby się ostro powadził z Olą, przypuszcza, że nie zaczęłaby
z tej strony sobie dywagować, jak to też się czuje po powrocie, itp.
Ale - co ja tam wiem o sztuce dyskusji :]
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
|