On Mon, 27 Nov 2006 00:46:22 +0100, Lia wrote:

> Dnia 2006-11-27 00:36:01 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
> przyrody grupowicz *work* skreślił te oto słowa:
>
>> Czekam na te plonki, bo juz mi sie nie chce pisac o pierdolach .
>
> Takiego klienta tu jeszcze nie było: osiąganie satysfakcji seksualnej przy
> otrzymywaniu plonkow.
>
> Biedactwo ;>

happy to help :>

acz przecenilam. myslalam, ze krwawsza i bardziej zasliniona bestia z niego
wyjdzie, a nie tylko przytepawy pryszczak :>

no dobra dobra, juz nie bede prowokowac bo sie niepotrzebny ruch robi.

chociaz i tak wyczuwam cisze przed burza swiatecznych zakupow :)

ja sama pozamawialam z cynamonowej, czekam teraz az dojdzie do matuli,
ktora przesle do mnie i bede zdawac relacje.

--
Boska
http://magdee.info
Terry Pratchett (Moving Pictures): Woof. In tones of low menace. - Gaspode,
the wonder dog