Data: 2004-11-09 11:17:48
Temat: Re: osobowosc dyssocjalna-jako zagrozenie dla rozwoju grup spolecznych
Od: GABi <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik beatka napisał:
> wydaje mi sie ze wiem co to oznacza, ze wiem jakie stwarza zagrozenie ,
> ale kiedy przychodzi nazwac to "po imieniu"-nie moge sobie poradzic,
> czyzbysmy wszyscy na ziemi byli osobowosciami dyssocjalnymi?
Hm.
A wiesz, ja właśnie też nad tym ostatnio zastanawiałam....
Na szczęście/nieszczęscie( hehe) tę osobowość posiadają w wiekszości
mężczyźni.
Na szczęscie, bo to oznaczałoby, że my kobiety jestesmy tymi istotami
ludzkimi, które w tym pełnym agresji, kłamstwa, impulsywności,
lekceważenia innych i braku zdolności do tworzenia trwałych związków,
sprawią,... że takie związki jednak nie przejdą do historii ludzkości.
Na nieszczęście dla nas( kobiet), ponieważ w świetle statystyk,
wygląda na to, ze to głównie na nas spoczywa ta odpowiedzialność ;)
Mala to oczywiście pociecha, kiedy uswiadomimy sobie, że jesli nawet uda
nam się jakiegoś męzczyznę oswoić w związku, ten kiedyś i tak z niego
ucieknie, bo nie jest do tego stworzony ;)
> bo przeciez kazdy z nas ma jakies odmienne od innych zachowania , nie zawsze
> akceptowane, moze to wlasnie jest problem?co tak naprawde oznacza
> osobowosc dyssocjalna , jak moze ona byc przeszkodza w rozwoju grup
> spolecznych?bede wdzieczna za wiele spostrzezen i przyblizenie
> tematu.beatka
Wiesz co ?
Moim zdaniem nie ma co panikować.
Przestępczość seksualna i róznego rozdaju dewiacje, konflikty z prawem,
zawsze były i będą.
Używanie, czy nadużywanie środków psychoaktywnych ?
Hm.
No tutaj faktycznie jest coraz gorzej :(
Nie wiem, z natury jestem optymistką, dlatego i w tym wypadku mimo,
że sprawa faktycznie wyglada nieciekawie, chcę uparcie wierzyć, ze nie
jest jeszcze az tak źle, jak na to wygląda :)
--
GABi
|