Data: 2010-10-31 01:49:41
Temat: Re: oszczędności nr1 by zlotowinfo ;p
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> wrote in message
> news:1o9czzdddm5i9.1wavmye4iut0v$.dlg@40tude.net...
> > Dnia Thu, 28 Oct 2010 14:55:19 +0200, Panslavista napisał(a):
> >
> >> Gdybys wiedział, nie dziwiłbyś się, jak przypieprzyło w sieć znajomej to
> >> pewnie nie żałowałaby wcześniej na zabezpieczenie sprzętu. I po wymianie
> >> sprzętu, a przede wszystkim instalacji energetycznej w domu założyła
> >> zabezpieczenia za większą kasę...
> >
> > Znając życie to telewizor grzecznie się spali ochraniając to drogie
> > zabezpieczenie ;)
>
> Słabo znasz życie rąbnęło po sieci telefonicznej i energetycznej, poszły
> komputery, telefony i masę innych urządzeń spaliy się przewody. Parę dni
> roboty dla instalatorów i kupa kasy na nowy sprzęt.
>
>
Niedawno była jatka w której Ty i Ikselka pialiście z zachwytu o urokach życia
na wsi. Że niby jak wody braknie to sobie można studnie wykopać. Sytuacja którą
opisałeś nie ma prawa zdarzyć się w mieście. W mieście jednocześnie podłączonych
jest tak dużo urządzeń posiadających ochronę przed przepięciami że walnięcia (
ciekawe w co by miało walnąć jak transformatory są w budynkach a linie
zasilające i telefoniczne pod ziemią) jest zduszone jednocześnie w wielu
miejscach. Jeśli na wsi jest tak fajnie to czego teraz płaczesz? Jeśli to prawda
o czym piszesz to uroki życia na wsi kosztowały Cie tyle ile kosztują fajne
wakacje w egzotycznym kraju. Tak wiem połowa lasek tam mieszkających na AIDS a
druga połowa gruźlicę. Znam na to sposób. Pukać tylko te co kaszlą.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|