Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: g...@o...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ot takie nurtujace mnie pytanko...wynikajace z moich obserwacji...troche
dlugie :-)
Date: 17 Mar 2003 08:25:14 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 66
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
References: <b52pgo$qk0$1@ochlapek.sierp.net>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1047885914 19637 192.168.240.245 (17 Mar 2003 07:25:14 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Mar 2003 07:25:14 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 192.168.4.137, 213.180.130.12
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98; Win 9x 4.90)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:191370
Ukryj nagłówki
> > Lekko? Chłopak pluje Ci w twarz, a Ty mówisz, że deszcz pada?
>
> No to cio?
>
> Skoro dla NIEJ to nic, dla Ciebie też rzecz niegodna wzmianki, to
rzeczywiście, nie ma o co kruszyć kopii ;).
>
> > Wygląda więc na to, że jemu zależy na Tobie tyle, co psu na piątej nodze.
> > Kobieca godność - rozumiesz, co to takiego?
> A właśnie, jak na jego chamstwo reagują inni? Też jak gdyby nigdy nic
> > pozwalają się poniżać i obrażać? Najlepiej omówić problem na godzinie
> > wychowawczej, z podkreśleniem, że nikt z Was nie życzy sobie ordynarnych
> > wyzwisk pod swoim adresem. Jeśli ktoś tutaj jest kompetentny w zakresie
> > "psychoterapii chama", to bardziej wychowawczyni ew. psycholog szkolny,
> > niż Ty. Na opinii grona pedagogicznego pewnie mu zależy ;).
>
>>> Wymieniłaś tutaj takie zwroty: "pluje Ci w twarz", "co psu na piątej nodze",
> "psychoterapia chama" itd.
> Mówisz również o "nikt z Was nie życzy sobie ordynarnych wyzwisk". OK, tylko
> mam jedno pytanie:
> - nie wydaję się Tobie, że jedyną osobą w tym wątku, manifestującą
> ordynarność jesteś Ty sama? > Myślę, że na Grupie również znajdą się
osoby "nie życzące sobie ordynarnych
> wyzwisk" czy zwrotów - pomyślałaś o tym?
Ja rozumiem zachowanie Mateusza w tych kategoriach właśnie - jako powtarzający
się i w znacznym stopniu utrwalony wzorzec zachowania, polegający na naruszaniu
podstawowych praw innych ucznów oraz obowiązujących norm i zasad współżycia
społecznego. Czy wyrażę to w taki sposób, czy w potoczny, mniej elegancki -
niestety ciągle chodzi o to samo. Czy napiszę o psie i 5 nodze, czy o egoiźmie,
narcyźmie, chłodzie uczuciowym, niskiej potrzebie kontaktów społecznych,
wreszcie - psychicznym okrucieństwie wobec osoby dla niego życzliwej, nazwę
kogoś chamem, bądź z cechami osobowościowo nieprawidłowymi, wiemy przecież o co
tutaj chodzi. Post wyżej pisałeś, że nie interesuje Cię terminologia
podręcznikowa. Zaś "chamem" nazwała tego osobnika sama Kaja.
>>>Z tego co przeczytałem Kaja nie
> cytowała żadnych wypowiedzi Mateusza, jakim więc prawem stawiasz go przed
> szafotem czy pod szubienicą?
Ja też mogę zapytać, jakim prawem domagasz się tolerancji i szacunku dla jego
postępowania podczas, gdy obiektywnie, abstrachując od twoich osobistych
doswiadczeń, jest ono godne napiętnowania? Dalej uważasz, że należy z
ordynarnym agresorem "delikatnie, po cichutku, żeby broń Boże nie urazić jego
narcyzmu", czy zdecydowanie i otwarcie położyć kres terrorowi psychicznemu,
jaki sieje w klasie? Skoro nie potrafisz się odciąć od identyfikacji z kimś
takim, i stanąć po stronie ofiar przemocy, /zarówno Kaja jak i inni uczniowie w
moim rozumieniu są takimi ofiarami/ współczuję.
pozdr.
Goldie
> --
> Pozdrawiam Serdecznie
> Tomek Tyczyński
>
> **
> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
> pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|