Data: 2010-03-24 21:55:35
Temat: Re: p a r y t e t
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 24 Mar 2010 22:32:20 +0100, ~* napisał(a):
> Siostra, że Ty nie masz takiej potrzeby,
> to jeszcze nie oznacza, że się nie ujawnią u innych kobiet,
> kiedy sie okaże, że są takie możliwości.
Nieno, oczywiście, są takie kobiety, które nawet w macierzyństwie bedą
szukały guru, zamiast bazowac na zdrowym instynkcie macierzyńskim wiedząc
najlepiej same, co jest najlepsze dla ich dziecka. W modzie będa ulegały
trendom dyktowanym przez pedałów, bo nie wierzą w piękno kobiecości i nawet
nie zdają sibie z niego sprawy, więc upodobnią się do chłopców. Itd :-(
>
> Jeszcze nie tak dawno temu kobiety nie miały
> potrzeby chodzić do szkoły, a jednak nie był to
> głupi pomysł, tak ?
Tak było w niższych klasach społecznych, bo rzeczywiście tam nie byo
potrzeby, bo niby co potem zrobić z tą wiedzą?
W wyższych kobiety zawsze mogły sięgać po wiedzę, nawet bez szkoły - szkoła
to nie jedyna droga dla chcącego, ani żaden miernik dostępności wiedzy.
Dziś traktuje się ją (bo nim jest) jako zło konieczne, powszechną formę
społęcznego przymusu nauki dla nieświadomych jej potrzeby.
--
Ikselka.
|