Robiliśmy ostatnio z kolegą - taką nie na 100% bo bez zapiekania ale wyszła
super :

Składniki - ryż, krewetki w sosie własnym, małże, kalmary, ośmiorniczki baby
i jakieś inne puszkowane cuda ( morskie oczywiście )
nogi z kurczaka ( podzielone ), czosnek - wyciskany, cebulka - pokrojona,
oliwa , wywar z grzybów ( zamiast bulionu ), papryka świeża (czerwona
pokrojona), puszka pomidorów bez skóry, z przypraw - sól, pieprz cayenne,
pieprz czarny, paellaro ( przyprawa do paelli - zapasy z Hiszpanii ).

Kurczaka przesmażamy ( do zbrązowienia ), zdejmujemy z patelmni, patelnie
płuczemy, wycieramy na sucho, podgrzewamy oliwę, wrzucamy ryż i smażymy aż
zbieleje, dorzucamy cebulkę, czosnek, wlewamy wywar, dusimy ok 10 minut,
wrzucamy paprykę, kurczaka, paellaro, pieprze, mieszamy, dolewamy bulionu,
dusimy ok 5 minut, wrzucamy owoce morza ( z zalewami ) i posiekane pomidory
z puszki ( razem z sosem ). Dusimy pod przykryciem kolejne parę minut, jak
ryż jest już ok dodajemy małże. Dusimy dalsze 5 minut. Potem tylko pozostaje
zjeść :)


--
Lilly was here