Data: 2005-03-24 08:11:13
Temat: Re: pani do pomocy
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał
> Tak się złożyło, że jestem w ciąży:)
Gratulacje :-)
> Ponieważ w tej chwili muszę leżeć niemal plackiem, potrzebuję kogoś,
> kto mi przynajmniej ugotuje.
A zejdziesz śmiertelnie jak nie zjesz jeden dzień 'ugotowanego' ?
> W związku z tym
> mam pytanie: czy Waszym zdaniem, biorąc pod uwagę zbliżające się święta, mam
> prawo wymagać od tej pani, zeby przyszła czy nie?
Nie. Nie domówiłyście sie na takie sytuacje a ona ma plany (gdyby była u Ciebie
dłużej pewnie w własnej inicjatywy by przyszła).
Naprawdę ... bez przesady ... dasz radę jeden dzień bez 'ugotowanego' ... tym
bardziej, ze może ugotować w czwartek a w piątek Ty tylko podgrzejesz.
Jak nie ... to pizze sobie zamów :-) albo kanapke zjedz.
Pozdrawiam
MOLNARka
|