Data: 2005-03-24 10:35:30
Temat: Re: pani do pomocy
Od: duszołap <g...@i...wytnij.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Habeck Colibretto napisał:
>>Co się da z bułkami na śniadanie :)
>>Ale zupy akurat nie -- zupę wekuję w słoiki, a w tygodniu tylko
>>podgrzewam. Kotlety wytrzymują w lodówce kilka dni bez wysiłku.
>>Zwracam Ci uwagę, że one są zazwyczaj z grochu, fasoli, albo
>>ciecierzycy :)
>>Zupa w słoiku ma tę zaletę, że dziecko po szkole może sobie taki słoik
>>w miseczkę wlać, do mikrofalowki wstawić, podgrzać i spożyć.
>
> No to rzeczywiście masz sposoby. :) Musiałbym się przerzucić na vege chyba,
> żeby mi tak długo rzeczy w lodówce wytrzymywały. :)
Ja mięsne trzymam w lodówce, w szczelnych pojemnikach lodówkowych. Tak
3-4 dni bez problemu wytrzymują. Zupę (na śmigiełkach kurczaczych) na
bieżące potrzeby też w słoikach, tylko kiedy zdarzy się z rozpędu
ugotować wielki sagan, to do pudełek i siup, do zamrażalnika. Wszystko,
byle uniknąć masakry codzienniego gotowania.
--dusz. (lubię gotowanie, to gotowanie nie lubi mnie!)
|