Data: 2005-03-28 05:53:29
Temat: Re: pani do pomocy
Od: "sarra" <olfy(malpa)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Ale macie fajnie! :-)
> My właśnie szukamy. I jakieś fatum normalnie - każda kolejna 'lepsza' od
> poprzedniej...
u nas jest podobnie, prychodzi pani do sprzatania i uważa, ze już sam fakt
ze przyszła kosztuje 20 zeta, nigdy nie jest umówioną ilość czasu, i jeszcze
pod nosem komentuje, ze brudasy jestesmy.
z tej pani zrezygnowaliśmy, jak i z 2 poprzednich
z niecierpliwościa czekam na kolejną
|