Data: 2001-08-28 17:46:19
Temat: Re: panna
Od: "Becchino" <b...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1245.00000003.3b8bcf62@newsgate.onet.pl...
> > Becchino napisał(a):
> >
> > Nawyki pozbierane podczas samotnego zycia sa zazwyczaj dosc silnie
> > ukorzenione w danej osobie. Pewnie nie latwo dopasowac sie do
malzenstwa w
> > wieku 40, czy 50 lat...ale pewnie przy odrobinie wysilku nawet stara
panna
> > moze byc dobra zona, a w pewnych przypadkach pewnie i lepsza od
niejednej
> > dwudziestolatki :)
>
> Może uściślijmy - czy "stara panna / kawaler" to osoba niezamężna? Czy też
taka
> która nie miała / nia ma aktualnie partnera. Partnera z ktorym jest
związana
> emocjonalnie i fizycznie i nie jest to rodzina:))). Bo z punktu widzenia
> psychologi spojrzenie na przyczyny takiefo stanu rzeczy (co mnie chyba by
> najbardziej interesowało) zdecydowanie się rózni.... oj zdecydowanie:)
>
> Piotrek. M.
W moim rozumieniu jest to osoba, ktora nigdy nie poslubila nikogo i
egzystuje przez wiekszosc zycia w samotnosci. W koncu kazdy kiedys przezyl
jakis zwiazek, ale duzo zalezy od momentu jego wystapienia i czasu trwania.
Mysle, ze stara panna to kobieta, ktorej zycie sie nie ulozylo, ktora przez
wiele lat ( np.30) zyje w samotnosci i to raczej nie z wlasnego wyboru. W
momecie kiedy mowi sie o samotnosci z wyboru , bardziej nasowa sie
okreslenie kobieta wyzwolona.
Karolina (becchino)
|