Użytkownik Magdalena Bassett napisał:

> A to jestes biedna. Wspolczuje. Gdy jestem w takim klopocie, jem mus
> jablkowy, albo mus jablkowy z twarogiem (tlustym). Jem zmiazdzone banany
> z sokiem cytrynowym, zmiazdzone awokado (guacamole), zupy kremy, no i
> najwazniejsze, piwo. Ciemne, gorzkie, nieprzezroczyste, jak plynny
> chleb, najlepiej Guinness. Duzo kalorii, dobre samopoczucie, pyszny
> smak.
>
> Gdy biore antybiotyki, Guiness odpada, ale za to robie sobie przyjemnosc
> i zamrazam papki smietankowo-malinowe lub truskawkowe w naczyniach do
> kostek lodu i jem jak lody. Pomaga na opuchniecia.
>
> Szybkiego zdrowienia
> Magdalena Bassett
Dzieki za super pomysly. Owocow takich jak maliny czy truskawki boje sie
ze wzgledu na pestki male. Jak mi jakas tam wpadnie to nie wiem co
zrobie :(. Banan dobre rozwiazanie, guacamole super. Tak myslalam czy
daloby sie np. rozpackac brokula albo kalafiora.
A co do piwa - odpada, jestem na antybiotyku. A co do lodow, mam cala
game w lodowce wodnych :).
A najbardziej mnie wkurza to ze w takich momentach najbardziej chce mi
sie kotleta.

--

o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony