Data: 2002-11-20 15:17:03
Temat: Re: paprocie
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> wrote in message
news:Xns92CC92C2E561Cewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
> Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
> news:3DDB84F5.DE3E5935@people.pl:
>
> > Mnie się kojarzy, że dawniej, na przednówku, to i ludzie jedli kłącza
> > paproci. A w lesie, jak przez chwile nie dopilnowałam, natychmiast
> > konisko żarło paprocie :-)
>
> Dobrze Ci sie kojarzy. A mlode liscie, jeszcze zwiniete (nie powiem,
> ktorych, coby nie podpasc pod paragraf :-) sa bardzo ekskluzywnym dodatkiem
> do salatek. Tzn. u nas ekskluzywnym, bo w pn czesci Am. Pn. po prostu to
> jedza...
Za mało mam, żeby jeść:-(, a faktycznie czytałam, że młode, zwinięte pastorały
podobne są
w smaku do szparagów (ale o ilu roślinach to piszą? polecają np. jedzenie liście
funkii, a
w smaku są po prostu obrzydliwe). W ogóle paprocie są bardzo interesujące.
Wykształciły
mechanizmy obronne - spora zawartość gorzkawych substancji w liściach - broniąc się
przed
zjadaniem. Faktycznie ślimaki nie są zainteresowane. Konie Krychy widać są
niewrażliwe.
Pozdrawiam, Basia.
|