Data: 2002-11-18 18:00:30
Temat: Re: paranoja
Od: "FeLicja \(Kasia\)" <i...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qwax" <...@...Q> wrote in message news:22880-1037618773@213.17.138.62...
> > i ja mam wytrzymac przez całe zycie
> > :(
> >
> Po pierwsze "nic nie musisz"
> 1a. nie musisz "przez całe życie"
Niby prawda, ale czy kryzys w malzenstwie jest powodem do tego, by nie brac
odpowiedzialnosci za swoje slowa? Zdaje sie w przysiedze mowa jest "na
dobre i na zle", a nie "na dobre a gdy bedzie zle, to Ty idz w swoja
strone, a ja w swoja".
> 1b. nie "musisz wytrzymać" możesz "chcieć wytrzymać!
A to jest wlasnie najlepsza rada, jaka dales! Kiedys jedno leciwe
malzenstwo powiedzialo, ze ich malzenstwo przetrwalo tyle lat dlatego, ze
nigdy oboje nie odkochali sie w tym samym czasie. Mysle, ze ktos kto ma
lata za soba wie dobrze co mam na mysli.
> A po pewnym czasie albo Ci to spowszednieje albo w TV podadzą że facet
> zaciukał żonę ;-)))
;))
Albo znajda wspolny jezyk, Sqrczak znajdzie sposob na zapewnienie zonie
komfortu (a daje slowo, ze nie trzeba wiele), zona przestanie plakac o
wszystko, a bedzie pogodna i odwzajemni sie swoim wsparciem wtedy, gdy
Sqrczak bedzie potrzebowal go w swoim zyciu. I o to wlasnie chodzi :)
pozdrawiam
Kasia
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|