Data: 2006-06-26 03:47:40
Temat: Re: partnerka
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
matt; <c...@g...com> :
> Hej
>
> W jaki sposob wytlumaczyc zachowanie kobiety gdy:
> po kilku latach bycia w zwiazku z mezczyzna nie potrafi powiedziec mu ze go
> kocha, ani tez nie potrafi go wyrzucic z domu? Szerzej - zwiazek jest
> plytki - brak wspolnych planow, zandnych wspolnych uciech, po prostu spia
> pod tym samym dachem. ON mowi jej ze ja kocha (i wie, ze chce kochac) ona
> nie potrafi podobnych slow nawet wycedzic przez zeby. Jedyne co ona mowi,
> to to ze on pomogl jej zapomniec o milosci do poprzedniego mezczyzny (EX).
> Proste - zwykle wykorzystanie? Czy napewno - gdy on chce ja opuscic to z
> jej strony jest placz i lament, po h..? Wiec on daje jej jeszcze jedna
> szanse. Sielanka trwa tydzien, tylko po to aby powtorzyc ten sam schemat -
> ona go zlewa, co zwykle objawia sie notorycznym uprawianiem klamstwa na
> kazdej plaszczyznie zyciowej, co ma dalsze efekty. Hm, pieniazki? Moze, on
> przyzwoicie zarabia i oplaca czesc rachunkow, ale ona zarabia tez
> przyzwoicie, jest niezalezna. Zreszta ona jest atrakcyjna, nieglupia, ...
> kobieta biznesu, wiec nie powinna miec problemow ze znalezieniem nowego
> partnera. W takim razie po co ta cala zabawa z obecnym partnerem? To czyste
> marnotrastwo czasu, albo to jakas gra, ale jaka?
Bo kobiecie biznesu nie wypada się płaszczyć przed innym samcem żeby go
zdobyć? Nadmiar ambicji i tyle. :)
Flyer
|