Data: 2006-06-26 04:02:10
Temat: Re: partnerka
Od: matt <no@dres>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer wrote:
> Bo kobiecie biznesu nie wypada się płaszczyć przed innym samcem żeby go
> zdobyć? Nadmiar ambicji i tyle. :)
Nadmienie, ze ona ma za soba 5 'powaznych' nieudanych zwiazkow (jeden 5-cio
letni, a w tym momencie chyba dobiega konca nastepny, juz 3 letni zwiazek).
Lata leca. Jaki jest sens takiego zycia? Taki czlowiek pewnego dnia obudzi
sie z reka w nocniku, ale przezciez jest wystarczajaco dorosla zeby
zrozumiec z czym igra. Kto sie smieje pierwszy ten sie smieje ostatni, czy
nie tak? Wszystko sie kiedys konczy, rodzice nie zyja wiecznie (sorry to
brzmi brutalnie, ale tak juz jest) i nie bedzie sie do kogo zwracac. I jaki
jej sens zostac na starosc stara panna? Czemu ona tego nie rozumie? Poza
tym, jej 'biznesowe zycie' nie jest w zaden sposob imponujace, ale ona lubi
ta etykiete. Pytanie bedzie proste, czy psychologia/psychiatria
(przepraszam ale nie jestem uczony w tych kwestiach) mowi w takich
przypadkach o jakis chorobach psychicznych? Moze jest chora, moze gniezdzi
w sobie jakis gniew albo bol, jak do takiej osoby podejsc? Jak jej pomoc?
dziekuje
matt
|