Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfee
d.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
Date: Tue, 24 Dec 2002 10:53:44 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <au9auj$bri$1@news.tpi.pl>
References: <au2ocu$int$1@news.tpi.pl> <1...@n...onet.pl>
<au78os$f1u$1@news.tpi.pl> <X...@2...180.128.20>
<au7b3i$39c$1@news.tpi.pl> <au801a$17e$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1040723732 12146 217.98.79.66 (24 Dec 2002 09:55:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 24 Dec 2002 09:55:32 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:175022
Ukryj nagłówki
"spider" w news:au801a$17e$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > Na moj gust wyrywasz zdania z kontekstu.
> Dlaczego? To pytanie jest ok.
Z zwrociles uwage na to co bylo wczesniej? Rafal pozostawil w cytacie:
"> całujące się pary nie są w żaden sposób usprawiedliwione i wyglądają
już
> zupełnie żałośnie"
Tymczasem w orginale bylo cos takiego:
"Imho po alkoholu całujące się pary nie są w żaden sposób usprawiedliwione
..."
Nie sadzisz, ze to sporo zmienia?
> Tych co to drażni, to właśnie oni nie praktykują takich rzeczy,
> prawda? Z tego wynika, że się całują tylko w ustronnych
> miejscach, gdzie nikt ich nie widzi, bo gdyby się całowali
> publicznie to też by wyglądali obleśnie czy żałośnie.
Wiec albo Ty tez nie lapiesz, albo to ja nie zrozumialem adso :) Jak juz
pisalem sa pewne granice intymnosci. Jesli para chce je przekraczac to
niech to robi w odosobnieniu. W towarzystwie nie mozna sobie pozwalac na
wszystko. Tak wiec pocalunki sa ok, ale juz tzw. lizanie sie, kiedy dla
nich wszystko wokolo przestaje sie liczyc, kiedy musza calowac sie
praktycznie tak czesto jakby to o oddychanie chodzilo... to jest
przegiecie :) Jesli adso taka sama sytuacje miala na mysli to z mojej
strony pelne zrozumienie. Jesli jednak chodzi jej o kazdy pocalunek...
nawet cmokniecia tylko... to faktycznie dziwne ;-)
pozdrawiam
Greg
|