Data: 2005-07-07 07:50:44
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałam
Od: "kolorowa" <v...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mo" napisała
> Ktoś (trotka, a któżby! ;-) ) wyklepał:
>> ajjj ajj! podaj zaraz prosze dokladne proporcje jakie zastosowalas!
>> probowalam raz to zrobic ( wg proporcji z wizazu) i za chiny ludowe mi z
>> tego masa nie chciala wyjsc : / cukier sie rozpuszczal i robila sie
>> lepka, gesta ale jednak ciecz : /
>
> Mnie to się nawet cukier do końca nie chciał rozpuścić.. :/
Zrobiłam dokładnie według przepisu z wizażu. Zamiast szklanki wody dałam
3/4. i też na początku byłam rozczarowana, że to takie rzadkawe. No to sobie
poszłam i zostawiłam na gazie. Wróciłam, gdy poczułam swąd;) Wstawiłam drugi
raz, znowu wyszłam i wróciłam akurat jak się zrobiło brązowe. I to wcale nie
była jeszcze masa, tylko syrop. Dopiero jak przestygło, to porządnie
zgęstniało. U mnie nawet trochę za bardzo, ale depilować się dało. Następnym
razem spróbuję uchwycić ten moment tuż przed brązowieniem.
Małgosiek
|