Data: 2008-08-14 11:59:32
Temat: Re: pełnym głosem
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> BTW nie uważam nieśmiałości u dzieci za zahamowanie.
>
> Jeśli ty tak uważasz, to jesteś groźną dla swego otoczenia ignorantką IMHO.
>
Mogłabym napisać Ci teraz wyświechtany w necie tekst "czytaj ze
zrozumieniem", ale doszłam do wniosku, że Twój problem tkwi w czymś
innym, cybek. Jesteś jak ten błędny rycerz walczący z wiatrakami. W
sumie to brzmi nawet pięknie, ale najgorsze jest to, że Ty szukasz sobie
wrogów tam, gdzie w gruncie rzeczy mógłbyś mieć przyjaciół. Nie wiem,
jak dajesz z tym radę na co dzień, ale nie moja to w końcu sprawa.
Wracając do tematu - nie uważam, że nieśmiałość u dzieci jest
zahamowaniem. Jest czymś naturalnym, zwłaszcza u bardziej wrażliwych
dzieci. Niestety u dorosłych nadmierna nieśmiałość już jest chorobliwa.
Dziecko musi nauczyć się pokonywać swoją nieśmiałość na tyle, żeby w
dorosłym życiu normalnie funkcjonować (zamiast dorabiać ideologię o
wyższym przeznaczeniu na przykład), a rodzice mają mu w tym pomóc. Takie
jest moje zdanie.
Ewa
|