Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: Canizareees <c...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: pieklo
Date: Sun, 19 Feb 2006 16:25:34 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 51
Message-ID: <dta2lp$c1r$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <dt6p7p$64h$1@atlantis.news.tpi.pl> <dt899a$du0$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: dcs167.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1140362746 12347 83.23.70.167 (19 Feb 2006 15:25:46
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 Feb 2006 15:25:46 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Windows/20050923)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <1...@4...net>
X-Antivirus: avast! (VPS 0607-2, 2006-02-16), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:339359
Ukryj nagłówki
Hollow Mind napisał(a):
> Paula napisał(a):
>
>
> Masz zbyt idealistyczne podejście Paula. Uczucie do drugiej osoby jest
> fajne bo potrafi utrzymać człowieka w pozytywnym nastroju, wytwarzają się
> te wszystkie hormony szczęścia, ludzie są dzięki temu bardziej
> optymistycznie nastawieni. Niestety sama miłość zmienia tylko nastrój, nie
> samego człowieka. Wewnątrz pozostaje ta sama osoba, a jej lęki i frustracje
> dadzą o sobie znać przy pierwszej okazji. Dziewczyna to nie tylko maszynka
> do sprawiania przyjemności.
Dziewczyny chyba nie szuka sie - jesli robi sie to w powaznych celach -
tylko i przede wszystkim do otrzymania przyjemnosci..?
> Początkowa radość z poznawania czegoś nowego, z trzymania dziewczyny za
> rękę, z czasem przerodzi się w monotonię, stanie się nudne. Znoszenie jej
> fochów, marudzenia, czepiania się byle czego, powoli zacznie odbierać
> ochotę na jakikolwiek kontakt. Część takich zachowań dziewczyny to rodzaj
> testów, a facet jest na przegranej pozycji jeśli nie potrafi się odnaleźć w
> takiej sytuacji. Nie ma szans gdy ma tylko dwa wybory: 1. znoszenie
> dziewczyny, jej nastrojów i nazywanie tego szczęściem oraz 2. rozstanie z
> dziewczyną, które równa się powrotowi do poprzedniego stanu, czyli użalania
> się nad sobą.
Ja sie nie uzalam nad soba, nigdzie nie napisalem ze mam
problemy ze soba.
I moja wiedza o zwiazkach i cielesnosci nie jest naprawde taka mala,
ze doznalbym orgazmu po 2 minutach trzymania mnie za reke...:)
> Moim zdaniem najpierw musi pracować nad sobą, tak by czuł się zadowolony ze
> swojego życia, własnego ciała i osiągnięć.
Z wlasnego ciala jestem zadowolony.
Z zycia bylem, ale mi sie znudzilo - widzisz to troche
tak,jakby wydoroslalo sie z dziecinnych zabaw i wyszlo
ze swiata mlodziezy, ale nie dostalo sie nic w zamian,
jedynie pustke i glupoty i bezcelowe trwanie...
Można postawić sobie za cel
> życia znalezienie dziewczyny, ale co będzie jak ta odejdzie? Nie można
> odebrać komuś celu istnienia i oczekiwać, że nadal będzie żył i cieszył się
> mimo utraty swojej szansy na "wieczne szczęście".
Nie jestem romantykiem, ktory odebralby odejscie dziewczyny
jako codzienna chloste od zycia...
To ze odbieram wszystko inaczej od ciebie nie oznacza
niedojrzalosci. Lub powiedzmy nie oznacza nie rozumienia
co za slowem dojrzalosc sie kryje - jesli przyjac ze
"dojrzalosc" to zbior pewnych modelowych zachowan, do
ktorych ja nie pasuje...
|