Data: 2006-02-19 19:58:40
Temat: Re: pieklo
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hollow Mind" <h...@i...pl> napisał w
wiadomości news:1w73n02hl1ccx.1m8aaupjayyyk.dlg@40tude.net...
> Paula napisał(a):
>
>> Ha! I tu jest problem. Nigdy nie miałeś dziewczyny, więc nie wiesz, jakie
>> to
>> może być cudowne - iść z kimś na spacer trzymając go (w Twoim przypadku
>> ją
>> :) ) za rękę :) Miłość leczy wszystko :)Nie możesz myśleć "wyobrażam
>> sobie
>> jak by to było, dlatego nie muszę i nie chcę mieć dziewczyny" - to bez
>> sensu, bo tego nie możesz sobie wyobrazić.
>
> Masz zbyt idealistyczne podejście Paula. Uczucie do drugiej osoby jest
> fajne bo potrafi utrzymać człowieka w pozytywnym nastroju, wytwarzają się
> te wszystkie hormony szczęścia, ludzie są dzięki temu bardziej
> optymistycznie nastawieni. Niestety sama miłość zmienia tylko nastrój, nie
> samego człowieka. Wewnątrz pozostaje ta sama osoba, a jej lęki i
> frustracje
> dadzą o sobie znać przy pierwszej okazji. Dziewczyna to nie tylko maszynka
> do sprawiania przyjemności.
Wiesz...tej mojej propozycji, żeby znalazł sobie dziewczynę, nie mozna brać
aż tak poważnie :) Chodziło mi o to, żeby znalazł sobie jakiś cel, coś, co
będzie go mobilizować, nada jakis sens tej jego jałowej egzystencji. A taki
młodzieńczy, niewinny, przelotny, krótki romansik mógłby wywrzeć jakiś dobry
wpływ na jego nastawienie (mógłby - lecz nie musi. Ale jednak mógłby)
I owszem, zgadzam sie, że zanim ktos się z kimś na stałe zwiąże, najpierw
powinien "uporządkować" siebie w środku, zmienić swój sposób myślenia i
wyzbyć się lęków i swoich wszystkich obaw. Tylko może własnie w tej zmianie
jego nastawienia mogłaby mu pomóc jakas ciekawa znajomość (bez angażowania
się) - po prostu tak jak napisałam wyzej krótki romansik bez zobowiązań :)
> Początkowa radość z poznawania czegoś nowego, z trzymania dziewczyny za
> rękę, z czasem przerodzi się w monotonię, stanie się nudne.
To zależy od obu stron, czy to się przerodzi w monotonię. Poza tym,
niektórzy w tej monotonii potrafia odnajdywac szczęście. Znam jedna taką
niezwykłą parę - oni sa ze soba już dobrych pare lat, niedawno sie
zaręczyli, ale w ich związku nie ma miejsca na monotonię, a nawet jesli
czasem się zdarzają "nudne" chwile, to są szczęśliwi, że mogą w spokoju
spedzić razem czas. Są w sobie zakochani tak, jakby to była ich pierwsza
miłość, są szaleni i zwariowani, potrafią się razem śmiać i wygłupiać i nie
ma tam miejsca na obrażanie się z byle powodu - takiego jak niewyniesione
śmieci, czy brudne skarpetki na środku pokoju. To, czy związek stanie się
nudny zależy od tego, czy osoby te potrafia się cieszyć sobą, dbać o ich
miłość i okazywać ją - bez żadnych zahamowań :)
Nietoperek
|