Data: 2007-09-06 06:13:34
Temat: Re: pieniadze w malzenstwie
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisał w wiadomości
news:5zt9r43llg22$.9cxw8jg8u9z0$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 05 Sep 2007 21:34:43 +0200, Lolalna Loja napisał(a):
>
>> Z kimś jak z kimś. Na pewno ze sobą. Są ludzie, którzy nie pasują do
>> siebie choćby nie wiem co. A do kogo innego pasują.
>>
> To chyba tez nie tak, sa ludzie ktorzy lacza sie w pary nie bedac na to
> gotywmi, zbyt mlodymi itd. itp.
Nie ma określonego momentu osiągnięcia dojrzałości. Emocjonalnej zwłaszcza.
> Przewaznie 2 malzenstwo jest na innych
> zasadach, ale nie dlatego, ze partnera z pierwszego sie nie pasowalo, a z
> tego powodu, ze w kolejnym zupelnie inaczej sie patrzy na swiat i czlowiek
> potrafi o wiele wiecej odpuscic (takze nieswiadomie).
Nie zgadzam się.
> Sa tez jednostki,
> ktore nawet w 53 malzenstwie tego nie beda potrafily.
Zgadzam się.
Ale oni próbują i próbują. Czy im tego zabronić? Czy zasugerować im klasztor?
>>> Czasami nalezy najpierw skopac dupe, aby ktos laskawie wysluchal, a nie
>>> oczekiwal zalozej wczesniej "rady".
>> Głupia metoda. Zwłaszcza w przypadku osoby, której się na oczy nie
>> widziało. Żaden terapeuta tak nie robi.
>>
> Co do kopania - nie masz racji, nawet przy zwyklej histerii trzeba "walnac
> w pysk".
>
> Kri Z psychokiller :P
Specjalista od prowokatywnej, tak? :-)
Qra, dupa nie psychoterapeuta
|