Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!uw.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: s...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: pizza
Date: 25 Aug 2002 11:19:46 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 34
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <005901c24c13$b8cb0e40$0200a8c0@tea>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1030267186 32377 192.168.240.245 (25 Aug 2002 09:19:46 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Aug 2002 09:19:46 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.179.0.13
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:121887
Ukryj nagłówki
> czy ja jestem niedzisiejsza ??
> Herbatka efemeryczna
To świat jakiś dziwny... Czasu brak na okazanie sympatii i szacunku. Opowiem Ci
jak ostatnio byłam w Hicie na zakupach, to oddaje w jakis sposób nasze czasy...
Zatem...
To miały być solidne zakupy i potrzebny był mi wózek, niestety miejscówki na
pieniążki są bardzo wyrobione, więc tak stałam i siłowałam się by ów wózek
wypiąć. Przyglądał mi się starszy i bardzo duży, rzucający się w oczy facet,
którego juz wcześniej zauważyłam, jak podszedł do kogoś oferując odprowadzenie
wózka za wózkową opłatę. Podszedł do mnie i zaoferował pomoc. Popatrzyłam
nieufnie, więc powiedział, żebym sie nie bała, bo chce mi tylko pomóc.
Odsunęłam się, a facet zaczął się mocować... W tym samym momencie podjechała z
wózkiem kobieta i widząc, że jest problem powiedziała żeby zabrać jej wózek,
bezpłatny / bo już zupełnie rozwalone miejsce na złotówkę /. O'K powiedziałam,
facetowi, by juz się z tym nie bawił, a że mi pomógł - niech sobie weźmie tą
złotówkę. Facet rzucił się w poszukiwaniu mojej ręki do pocałowania, dziękował,
aż mi głupio było.., ale to nie koniec.., zaczął iść za mną dziwnie się
uśmiechając. Na takie towarzystwo nie miałam ochoty, ba, wręcz przeraziłam się
troszkę, podryw nie wchodził w rachubę... A facet zbliżył się i mówi, cytuję:'
Pani taka dobra.., to ja dla Pani ukradnę! Co Pani chce? Może być duże!'
Taaak.., dziwne to czasy, dobre i złe sie przeplata, mimo wszystko facet mnie
troche wzruszył...
KamilaK./stonsik
Ps.: Oczywiście podziękowałam mu, odmówiłam i .. przyśpieszyłam kroku... :-)))
PPs.: Herbatko - 'dowalić' to może faktycznie za mocne słowo, ale tak troszkę,
no.., trosiuńkę.....?
Mocno pozdrawiam :)))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|