Data: 2005-09-03 08:38:09
Temat: Re: plytki orgazm
Od: "Mrs Smith" <S...@H...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Phill" <f...@i...pl> wrote in message
news:dfbkee$7gn$1@nemesis.news.tpi.pl...
(cut)
> Po prostu doświadczyłaś czystej obserwacji, a skutków jej się nie da już
> odwrócić
Nie przerazaj mnie, naprawde?
> A czyż to, że teraz tęsknisz za tamtym nie jest pozostałością Twojego
> nawyku "pogoni za orgazmem"?
Nie za bardzo rozumiem, co masz na mysli z ta pogonia za orgazmem, kiedy
sie jest mezatka nascie lat, to sie nie gania juz chyba ;-)
> Być może musisz przewartościować hierarchię Twoich pojęć o miłości. Zadaj
> sobie pytanie czy miłość jest pochodną orgazmu, czy też orgazm jest
> pochodną miłości. Miłość to trudniejsze wyzwanie niż myślisz.
Kocham swojego meza i "orgazm" z nim zawsze dawal mi wiele radosci i
satysfakcji ."Depresja", jak mi sie wydaje, byla skutkiem codziennej rutyny
gospodyni domowej, ale nie mowimy przeciez o przyczynach depresji
teraz.Niestety niezrozumialam Twojego przekazu ale dzieki za dobre checi;)
S.
> --
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> http://filipvan.w.interia.pl/
> f...@i...pl
>
>
|