Data: 2003-02-10 17:23:18
Temat: Re: pnącze na dom
Od: "Kronopio" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
> Chlopy sie na to w zyciu nie zgodza...
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
No nie wiem , pewna jesteś ?
U mnie czarowny obraz zielonego na ścianie roztaczany przy suto zastawionym
stole stojącym na tarasie przeważył. Nie od razu , ale jednak :-) Bluszcze i
hortensję pnącą też przy domu
posadziłam. Później miłość do pnączy owładnęła moim małżonkiem do tego
stopnia , że milcząco i znacząco zaczął mi zdjęcia w gazetach ogrodowych
podtykać, niedwuznacznie dając do zrozumienia co mu się podoba :-)
Kokornak ,powojniki i wiciokrzewy wręcz nakazywał kupować wystawiając
upatrzone przez siebie sztuki przy moich zakupach.
Potem wymyślać musiałam jak to przy domu posadzić bo samo się nie czepia , a
kratek na ścianach nie lubię.
Pozdrawiam winobluszczowato
--
Kronopio
ICQ 82543201
http://cronopio.republika.pl
|