Data: 2006-06-04 16:10:01
Temat: Re: po raz milionowy - zdrada
Od: "niezbecki" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
Worien<w...@g...pl>
news:e5uooh$6rv$1@inews.gazeta.pl
> > > Brak zaufania z jego strony[...]
> > Na czym polegający? Bo z dalszej części nie bardzo to wynika.
> >
> > Paff
>
> - Dlaczego mi nie powiedziałeś, że miałeś problem/byłeś
> chory/potrzebowałeś pomocy?
> - Bo wydawało mi się, że dam sobie radę. Nie potrafię przyjąć od
> ciebie pomocy.
>
> - Dlaczego nie zadzwoniłeś, że wszystko w porządku, że nic ci nie
> jest, że żyjesz?
> - Bo nie pomyślałem, że ty tego potrzebujesz.
>
> ... teraz widzę, jaki pokręcony był ten związek.
Opisujesz przykłady samowystarczalności i niedostatków wyobraźni
(powiedzmy), a nie braku zaufania.
Nie widzę tu zbyt wielkiego pokręcenia, raczej standardowe nieporozumienia
damsko-męskie plus pewnie słabnące zainteresowanie z jego strony.
Paff
|