Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: pocalunek mezatki
Date: Wed, 9 Aug 2006 18:45:46 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 38
Message-ID: <ebd3ds$q7d$1@news.onet.pl>
References: <1...@s...googlegroups.com>
<eal03s$g5e$1@news.onet.pl> <eal0s5$j2d$1@news.onet.pl>
<w...@4...net> <eal1d5$kva$1@news.onet.pl>
<eal355$ql2$1@news.onet.pl> <44ce088e$0$22601$f69f905@mamut2.aster.pl>
<eal3v5$te9$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1155141884 26861 83.14.249.194 (9 Aug 2006 16:44:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Aug 2006 16:44:44 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1506
X-Sender: E4PdyKj4DxSl8fw6iu8B/Q==
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1506
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:349446
Ukryj nagłówki
Użytkownik "goha" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:eal3v5$te9$1@news.onet.pl...
> z kobietami witamy sie tak samo, ale oburzenie budzi całowanie facetów i to
> wsród facetów jak widać po wypowiedziach
Ja bym sprawę tak uprościł: relacje budujemy generalnie posiłkując się
dwiema metodami:
1. Korzystanie z generalnie przyjętych umów
2. Tworzenie umów indywidualnych
W naszym kręgu kulturowym generalnie kontakt ust między
mężczyzną i kobietą jest oznaką bliskości, zażyłości
o charakterze seksualnym (pomijając już kwestie rodzice-dzieci).
Taka jest "umowa powszechna w tym rejonie". Umowa ta wynika
z bardzo wielu spraw, nie można powiedzieć, że jest
po prostu tylko umową, bo ma uzasadnienia fizjologiczne
- zapachy, feromony, usta jako sfera zdecydowanie erogenna
itp.
Nie znaczy to, że nie można tego przekroczyć i nie zastąpić
tego umową indywidualną. Ale wtedy "wóz albo przewóz".
Jeśli punkt 1 odrzucamy, to musimy być konsekwentni w stosowaniu
punktu 2. Nie ma wtedy sensu mówienie, że "z językiem to co innego"
albo "pocałunek tak, ale przecież nie zaraz pieprzyć się".
A dlaczego nie ? To także kwestia umowy.
A więc na pytanie "czy wolno czy nie" odpowie Ci po prostu Twój
partner. Co sobie wspólnie ustalicie - Wasza sprawa.
Warto jednak mieć świadomość, że zasady z punktu 1 nie wzięły się
zupełnie z nieba, nie wszystkie są nadane przez "religijnego, męskiego,
zaborczego guru".
Z pewnoscią zaś wielu z nich dzisiejszy przeciętny człowiek nie
potrafi dobrze uzasadnić - bo ma np. na skutek ogólnego szumu
cywilizacyjnego słaby kontakt ze swoimi emocjami i instynktami.
A wiec "zgoda" w punkcie drugim wcale nie musi oznaczać, że
jest to świadomy krok ku polepszeniu własnego poczucia komfortu.
|