Data: 2006-08-09 19:44:32
Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 9 Aug 2006 18:45:46 +0200, Redart napisał(a):
> Nie znaczy to, że nie można tego przekroczyć i nie zastąpić
> tego umową indywidualną. Ale wtedy "wóz albo przewóz".
> Jeśli punkt 1 odrzucamy, to musimy być konsekwentni w stosowaniu
> punktu 2. Nie ma wtedy sensu mówienie, że "z językiem to co innego"
> albo "pocałunek tak, ale przecież nie zaraz pieprzyć się".
> A dlaczego nie ? To także kwestia umowy.
> A więc na pytanie "czy wolno czy nie" odpowie Ci po prostu Twój
> partner. Co sobie wspólnie ustalicie - Wasza sprawa.
Tzn. moja żona umówi się *ze mną*, a ja jej pozwolę, żeby się dupczyła z
listonoszem, czy za moimi plecami umówi się *z listonoszem* i będzie sobie
się z nim dupczyć? A może umówi się i ze mną i z listonoszem?
--
Immon
|