Data: 2004-08-27 08:55:00
Temat: Re: pod prysznic z Avonem...
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-08-26 16:08,Użytkownik mips ziewnął szeroko i rzekł:
>>Wiesz co, to już lepiej fioletowy.
>
>
> Ale on jest z lawendą :(
>
no fakt...
> Ten zielony, który dostałam? Bo ja myślałam, że to get ready, a nie
> fantastic day. Sierota ze mnie :\
E, tam, jaka sierota :) Ludzie mylą te dwa, jak zauważyłam :) Nazwy
uważam są głupie. Nieczytelne. Zanim ja zapamiętałam, że to jest
fantastic day, to sporo czasu upłynęło. I oczywiście nie pamiętam, jak
się nazywa to czerwone :)
>>Mam już katalog 11 i tam wchodzi czerwony (jaśmin i dzika róża
>>chyba).
>
>
> Oho! To ja się w takim razie na ten czerwony piszę. Lubię jaśmin :)
No też się skuszę :) Choćby dla koloru. Jak czerwone wino :)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
|