Data: 2004-08-27 11:33:35
Temat: Re: pod prysznic z Avonem...
Od: mips <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszyzna napisał/a w news:cgmt37$fda$1@nemesis.news.tpi.pl:
> E, tam, jaka sierota :) Ludzie mylą te dwa, jak zauważyłam :)
> Nazwy uważam są głupie. Nieczytelne. Zanim ja zapamiętałam, że
> to jest fantastic day, to sporo czasu upłynęło.
Znaczy się to co ja mam nazywa się fantastic day? Bo tak obejrzałam -
zielone, zapach świeży, to pewnie ten get ready. Heh, szwankuje moja
sztuka dedukcji ;)
> I oczywiście nie pamiętam, jak się nazywa to czerwone :)
Ale czerwone jest jedno, a zielone z tym drugim łatwo pomylić, czego
żywym przykładem jestem ja :)
> No też się skuszę :) Choćby dla koloru. Jak czerwone wino :)
Oby było w działaniu równie fajne, jak mandaryna.
--
Zofia Rakowska
"Juz pod pierwszym linkiem widac, ze jestes wstretnym
zlosliwym mikroprocesorem!" (c) ISIA pru,13-06-2004r.
|