Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!agh.edu.
pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: pod sciane tych wszystkich biernych mordercow
Date: Tue, 9 Oct 2001 13:23:06 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 62
Sender: [imhbl2 mail.onet.pl]@pa180.biezanow.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <9pumt5$fes$1@news.onet.pl>
References: <3...@n...arcor-ip.de> <1...@n...onet.pl>
<9pu9dh$pt8$1@news.onet.pl>
<P...@d...am.torun.pl>
<9pugls$6l0$1@news.onet.pl>
<P...@d...am.torun.pl>
NNTP-Posting-Host: pa180.biezanow.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1002626789 15836 213.77.149.180 (9 Oct 2001 11:26:29 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Oct 2001 11:26:29 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:54665
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz"
>nie pracuje w szpitalu klinicznym, tylko zwyklym, wojewodzkim,
>stad moim glownym zadaniem jest udzielanie swiadczen na odpowiednim
>poziomie a nie zajmowanie sie badaniami naukowymi.
1. Jeżeli "Świadczenia udzielane są na odpowienim
poziomie", jak Pan pisze, to nie widzę powódów
by oskarżać i narzekać.
Problem w tym, że poziom najczęsciej nie jest odpowiedni.
2. Pytanie całkiem poważne, bo teraz mnie to zastanowiło:
czy głównym celem szpitala klinicznego jest udzielanie świadczeń
czy badania naukowe. I czy badania mogą przesłonić dobro pacjenta?
>sprzet jest wazny, czy ratowala Pani zycie osobie w sytuacji,
>kiedy defibrylator "nie odpalil" albo nie swieci sie zarowka
>w lyzce od laryngoskopu. Mnie nie raz i wiem jaki to stres
>- Pani tego niestety nie wie i nie bedzie nigdy wiedziala
>ile przez to zyc bede krocej.
Ależ ja nie mam pretensji do Pana!
Mówię o lekarzach którzy niejednokrotnie dysponują
świetnym sprzętem w odpowiedniej ilosci, i jedyne co szwankuje
to ich chęć do pracy. Także o tym, że niejedno można zrobić
bez sprzętu, zwykłą wiedzą lekarską i człowieczeństwem.
Myślę że się rozumiemy.
>wykonuje na tyle na ile placa. Natomiast od nas zada sie abysmy
>ratujac chorego narazali wlasne zycie albo wrecz pozostawali
>po godzinach - niby w jakim imieniu?
Pewnie, zgadzam się w 100%. Miło byłoby, gdyby wykonywali
swoje obowiązki choćby wyłącznie w godzinach pracy.
Tylko że my mówimy o różnych styuacjach, różnych lekarzach.
Pan o zdesperowanym, chętnym do pracy człowieku któremu
nie działają niezbędne przyrządy i od któego wymagają
pracy po godzinach. Jego tutaj nikt nie ocenia negatywnie.
Ja o personelu, któy nie wykonuje swoich zadań
w godzinach pracy, dysponując odpowiednim sprzętem i biorąc za to
pieniądze, które zgodził się brać, z drobnym szczegółem: za pracowanie.
A który uważa że skoro są tak małe, to może zostać w pracy na tej samej
umowie i brać te pieniądze nie pracując.
>jak wszyscy zmienia nie bedzie komu pracowac zwazywszy, ze minimalny
>czas wyksztalcenia dobrego specjalisty od poczatku studiow wynosi
>najmniej 16 lat
Chyba nikt nie chce żeby wszyscy zmienili.
1. Nie wszyscy pracują źle. Są lekarze świetni i kompetentni.
2. NIe wszyscy zarabiają źle.
3. NIe wszyscy są niezadowoleni.
4. Nie ze wszystkich pacjenci są niezadowoleni.
5.NIe wszyscy są dobrymi specjlistami, którzy kształcą się 16 lat od
początku studiów, prawda?
>czasami z powodu braku wlasnie sprzetu i technologii nic innego
>nam nie pozostaje. Wlasnie zepsul nam sie w szpitalu tomograf
>komputerowy ... . T
IMO gdyby w służbie zdrowia szwankował jedynie sprzęt, nie personel,
byłoby idelanie. Takie jest zdanie zwykłgo, szarego pacjenta.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
|