Data: 2001-10-09 11:23:06
Temat: Re: pod sciane tych wszystkich biernych mordercow
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz"
>nie pracuje w szpitalu klinicznym, tylko zwyklym, wojewodzkim,
>stad moim glownym zadaniem jest udzielanie swiadczen na odpowiednim
>poziomie a nie zajmowanie sie badaniami naukowymi.
1. Jeżeli "Świadczenia udzielane są na odpowienim
poziomie", jak Pan pisze, to nie widzę powódów
by oskarżać i narzekać.
Problem w tym, że poziom najczęsciej nie jest odpowiedni.
2. Pytanie całkiem poważne, bo teraz mnie to zastanowiło:
czy głównym celem szpitala klinicznego jest udzielanie świadczeń
czy badania naukowe. I czy badania mogą przesłonić dobro pacjenta?
>sprzet jest wazny, czy ratowala Pani zycie osobie w sytuacji,
>kiedy defibrylator "nie odpalil" albo nie swieci sie zarowka
>w lyzce od laryngoskopu. Mnie nie raz i wiem jaki to stres
>- Pani tego niestety nie wie i nie bedzie nigdy wiedziala
>ile przez to zyc bede krocej.
Ależ ja nie mam pretensji do Pana!
Mówię o lekarzach którzy niejednokrotnie dysponują
świetnym sprzętem w odpowiedniej ilosci, i jedyne co szwankuje
to ich chęć do pracy. Także o tym, że niejedno można zrobić
bez sprzętu, zwykłą wiedzą lekarską i człowieczeństwem.
Myślę że się rozumiemy.
>wykonuje na tyle na ile placa. Natomiast od nas zada sie abysmy
>ratujac chorego narazali wlasne zycie albo wrecz pozostawali
>po godzinach - niby w jakim imieniu?
Pewnie, zgadzam się w 100%. Miło byłoby, gdyby wykonywali
swoje obowiązki choćby wyłącznie w godzinach pracy.
Tylko że my mówimy o różnych styuacjach, różnych lekarzach.
Pan o zdesperowanym, chętnym do pracy człowieku któremu
nie działają niezbędne przyrządy i od któego wymagają
pracy po godzinach. Jego tutaj nikt nie ocenia negatywnie.
Ja o personelu, któy nie wykonuje swoich zadań
w godzinach pracy, dysponując odpowiednim sprzętem i biorąc za to
pieniądze, które zgodził się brać, z drobnym szczegółem: za pracowanie.
A który uważa że skoro są tak małe, to może zostać w pracy na tej samej
umowie i brać te pieniądze nie pracując.
>jak wszyscy zmienia nie bedzie komu pracowac zwazywszy, ze minimalny
>czas wyksztalcenia dobrego specjalisty od poczatku studiow wynosi
>najmniej 16 lat
Chyba nikt nie chce żeby wszyscy zmienili.
1. Nie wszyscy pracują źle. Są lekarze świetni i kompetentni.
2. NIe wszyscy zarabiają źle.
3. NIe wszyscy są niezadowoleni.
4. Nie ze wszystkich pacjenci są niezadowoleni.
5.NIe wszyscy są dobrymi specjlistami, którzy kształcą się 16 lat od
początku studiów, prawda?
>czasami z powodu braku wlasnie sprzetu i technologii nic innego
>nam nie pozostaje. Wlasnie zepsul nam sie w szpitalu tomograf
>komputerowy ... . T
IMO gdyby w służbie zdrowia szwankował jedynie sprzęt, nie personel,
byłoby idelanie. Takie jest zdanie zwykłgo, szarego pacjenta.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
|