Data: 2003-10-19 23:29:36
Temat: Re: podklad w sztyfcie
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 19 Oct 2003 20:18:38 +0200, anek <a...@g...pl> wrote:
: szajsejdo tez raz sie jakiejs sprzedawczyni wymsknelo - nie czulam sie na
: silach poprawiac, bo mialam ochote tylko na uczciwy kwadrans turlania sie
: po podlodze.
rooootfl!!!! <turlu turlu>
: mhm. matujacych sztyftow chyba brak, mozesz ewentualnie poklepac sie
: jakims pudrem w kamieniu. co do ilosci - nie przyciskaj sztyftu do
: twarzy, tylko tak lekko maznij, niedbale nawet. dzis rano sie tym
: malowalam na lekkim autopilocie i znow wyszlo bezblednie, wiec to
: naprawde jest idiotoodporny sposob.
wlasnie tak robie. lekkie mazanie w zupelnosci wystarczy, bo jest to
substancja wbrew pozorom dosc miekka.
kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska
|