Data: 2004-12-30 11:29:39
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!
Od: "Hafsa" <h...@...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mme Kitzmoor" <s...@m...nie> napisał w wiadomości
news:slrnct6cmk.hjg.spamowi@unix-secured.net...
> W samolocie raczej chłodno jest, więc to nie jest taki problem. A jeżeli
> jest, to weź ze sobą coś do pochłaniania sebum.
Chlodno, owszem, ale klimatyzacja robi swoje. Nie ejstem przyzwyczajona i
juz mialam problem po mini podrozy kilka dni temu w klimatyzowanym pociagu.
> Co do suchości to polecam lekki krem nawilżający oraz chusteczki do
> demakijażu (nienawidzę tego uczucia ściągnięcia i 'ciężkości' skóry, które
> mam, po tym, jak śpię w pociągu, samolocie lub innym miejscu publicznym).
Wlasnie o ta ciezkosc na buzi mi chodzi...
> I nie bój się poprosić stewardessy o nawilżane chusteczki do rąk, coby
> brudnymi łapskami twarzy nie macać, gdy do toalety jest kolejka
> zdesperowanych pasażerów.
Takie nasaczone jakims perfumowanym spirytusem?
>> Czy na podroz jakos sie
>> malujecie?
>
> Nigdy. Umalować się możesz tuż przed przylotem.
Bedzie 2 w nocy. Nikt nie zobaczy, ze.....
Bardziej dla odwagi gdy bede wsiadac...
>
> U mnie błyszczyk w podróży to wcale nie jest coś malutkiego :-/
No tak, ale wysychaja mi wargi-blyszczyk, bezbarwny raczej nawilza je..
> Spacerki po samolocie :) Przysiady, skłony, rozciąganie. Tylko
> współpasażerowie mogą się dziwnie popatrzeć.
Eh, niech sie patrza. Gorzej jak maz bedzie sie patrzyl, co ja wyprawiam...
> Pozdrawiam i pomyślej podróży życzę
Niedziekuje Hafsa
|