« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-29 19:39:47
Temat: podrozniczki-poradzcie!Witajcie,
za kilka dni wybieram sie w daleka podroz do strefy zwrotnikowej :-)))
Podroz samolotem bedzie trwala okolo 13 godzin, a cala podroz, z
przesiadkami i oczekiwaniem na nastepny samolot-ok 18 :-(
Jestem wlasnie po podroz w klimatyzowanym pociagu-efekt-wysuszona cera, a
mam tlusta, wysuszona skora rak od kiepskich mydel.
Mam pytanie wiec do podrozniczek- jak sobie radzicie w samolocie z buzia?
Jak unikancie uczucia lepienia sie calej twarzy? Czy na podroz jakos sie
malujecie? Makijaz nie bedzie mi w sumie niezbedny, no-moze poza czyms
malutkim-rzesami, blyszczkiem, wysiade o 2 w nocy z samolotu, ale jak sobie
poradzic z cala reszta? Z bolacymi nogami?
Hafsa-szykujaca sie do podrozy zycia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-29 19:44:39
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie! Użytkownik Hafsa <h...@...necie> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> Hafsa-szykujaca sie do podrozy zycia
Heeeeeh...
Ja nie wiem bo póki co moja najdłuższa podróż samolotem trwała 2h ale
powiedz gdzie lecisz bo mnie ciekawość zrzera... ;-)
Pozdr
Ania
--
"...przecież każdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 19:47:58
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie! [off topicznie]
[ciach]
ja moze nic nowego nie wniose ale zycze Ci milego pobytu :))) zazdroszcze
strasznie,uwielbiam latac samolotem :)
monis
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 20:19:16
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!Użytkownik "Hafsa" <h...@...necie> napisał w wiadomości
news:cqv16k$b7l$1@inews.gazeta.pl...
> Mam pytanie wiec do podrozniczek- jak sobie radzicie w samolocie z buzia?
> Jak unikancie uczucia lepienia sie calej twarzy? Czy na podroz jakos sie
> malujecie? Makijaz nie bedzie mi w sumie niezbedny, no-moze poza czyms
> malutkim-rzesami, blyszczkiem, wysiade o 2 w nocy z samolotu, ale jak
sobie
> poradzic z cala reszta? Z bolacymi nogami?
Jeśli zamierzasz kimać, to jednak odradzam malowanie rzęs z wiadomych
względów. Ja bym się przed wszystkim ubrała wygodnie - jakieś bawełniane
luźne spodnie + koszulka, a do tego sportowe buty. Makijaż delikatny - żeby
pasował do wyżej wymienionego stroju. Po wejściu do samolotu, jak już
zaczynam czuć znużenie, a większośc pasażerów drzemie, idę do toalety i
zmywam makijaż chusteczką do demakijażu. Nakładam jakiś krem nawilżający,
wracam na swoje miejsce i też idę spać (ale ja śpię w każdym środku
lokomocji). Przydaje się też taki kosmetyk jak tzw. spray pielęgnujący do
twarzy. Ma coś takiego w ofercie avon - seria spa z biała herbatą. Można
sobie tym dyskretnie psiknąć buzię i od razu czujesz ulgę i odświeżenie.
Jest to lepsze od wody mineralnej w sprayu, bo tę trzeba później zetrzeć,
gdyż pozostawiana na twarzy do wyschnięcia paradoksalnie ją wysusza. A taki
spray pielęgnujący wysycha, a buzia pozostaje nawilżona. Poza tym ładnie
pachnie i w ogóle przyjemny to kosmetyk.
Szczęśliwej podróży :)
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 20:29:04
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!Użytkownik "Hafsa" <h...@...necie> napisał w wiadomości
news:cqv16k$b7l$1@inews.gazeta.pl...
> Mam pytanie wiec do podrozniczek- jak sobie radzicie w
> samolocie z buzia?
Nic specjalnego z nią nie robię. Na pewno nie stosuję żadnego makijażu,
tylko lekki krem nawilżający. W trakcie lotu spryskuję twarz wodą termalną
w spray'u.
> Jak unikancie uczucia lepienia sie calej twarzy?
Dziwne, ale ja nie mam takiego uczucia, mimo iż moja cera też jest tłusta.
> Czy na podroz jakos sie malujecie?
Nie, bo po bo? Szkoda obciążać skórę przez tyle godzin. Wolę się czuć
całkowicie swobodnie, a nie myśleć potem o demakijażu.
> no-moze poza czyms malutkim-rzesami, blyszczkiem, wysiade o 2 > w nocy z
> samolotu,
To tym bardziej zrezygnuj z makijażu! :-) Błyszczyk jeszcze rozumiem, bo
nawilży wargi, ale z tuszem bym sobie dała spokój. Każdy po dłuższym czasie
może się obkruszać i zamiast urody, tylko podkreśli zmęczenie.
> ale jak sobie poradzic z cala reszta? Z bolacymi nogami?
> Hafsa-szykujaca sie do podrozy zycia
Jak teraz latem leciałam do Stanów, to pokazywali taki krótki filmik o
gimnastyce w samolocie. Było kilka ćwiczeń rozciągających, które podobno
pomagają na takie dolegliwości. Prawdę mówiąc, ja nie mam z tym problemów.
Co jakiś czas się przejdę, a jako że jestem niskiego wzrostu, nie mam zbyt
wielkich problemów z rozprostowaniem nóg. Poza tym, zdejmuję buty, daję
stopom odpocząć i jest ok.
Będzie dobrze, niczym się nie przejmuj i pamiętaj, że podczas tak długiej
podróży najważniejsza jest wygoda. :-)
--
Psycho_Mouse
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 21:36:19
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!Użytkownik Hafsa napisał:
> Jak unikancie uczucia lepienia sie calej twarzy? Czy na podroz jakos sie
> malujecie?
Radzę nie malować się wcale, chyba, że jesteś uzalezniona od makijażu,
wtedy minimalnie. Wcześniej peeling i może leciutko (jak najbardziej
delikatnie) "opal" twarz w solarium lub samoopalaczem, będziesz wyglądać
bardziej świeżo, niż blada. Weź krem nawilżający i płatki do przemycia
twarzy, jeśli czułabyś "lepienie się" , wygodne ciuchy, które nie będą
robić wrażenia wymiętolonych.
--
pa, Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 21:58:30
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!
Użytkownik "Psycho_Mouse" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cqv422$tfr$1@mamut1.aster.pl...
> Użytkownik "Hafsa" <h...@...necie> napisał w wiadomości
> news:cqv16k$b7l$1@inews.gazeta.pl...
>> Mam pytanie wiec do podrozniczek- jak sobie radzicie w
>> samolocie z buzia?
>
Witam,
Też odbyłam taką podróż. krem nawilzajacy + krem do rak + cos dosmarowani
ust + woda mineralna. Miałam jeszcze przy sobie
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1
&csid=1dc7dd4c56e3d03035b7597e34d9ce34&cmd=details&i
temid=1775
ale nie jako krem tylko wlasnie taki odswiezacz zamiast wody w spray`u.
Pamietam, ze strasznie chcialo mi sie pic. Koszmar. Dla włosów proponuje
zaopatrzyć się w jedwab w płynie. Utrzymuje dobrą kondycję włosów.
Odrazdam makijaż całkowicie. Buty tylko sportowe.
A z nogami nic sie nie da zrobic :-/ spacerki po samolocie dla
rozprostowania kosci :)
Miłej podróży
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 22:39:43
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!Na 29.12.2004, Hafsa <h...@...necie> przeskrobal:
> za kilka dni wybieram sie w daleka podroz do strefy zwrotnikowej :-)))
> Podroz samolotem bedzie trwala okolo 13 godzin, a cala podroz, z
> przesiadkami i oczekiwaniem na nastepny samolot-ok 18 :-(
> Jestem wlasnie po podroz w klimatyzowanym pociagu-efekt-wysuszona cera, a
> mam tlusta, wysuszona skora rak od kiepskich mydel.
> Mam pytanie wiec do podrozniczek- jak sobie radzicie w samolocie z buzia?
> Jak unikancie uczucia lepienia sie calej twarzy?
W samolocie raczej chłodno jest, więc to nie jest taki problem. A jeżeli
jest, to weź ze sobą coś do pochłaniania sebum.
Co do suchości to polecam lekki krem nawilżający oraz chusteczki do
demakijażu (nienawidzę tego uczucia ściągnięcia i 'ciężkości' skóry, które
mam, po tym, jak śpię w pociągu, samolocie lub innym miejscu publicznym).
I nie bój się poprosić stewardessy o nawilżane chusteczki do rąk, coby
brudnymi łapskami twarzy nie macać, gdy do toalety jest kolejka
zdesperowanych pasażerów.
> Czy na podroz jakos sie
> malujecie?
Nigdy. Umalować się możesz tuż przed przylotem.
> Makijaz nie bedzie mi w sumie niezbedny, no-moze poza czyms
> malutkim-rzesami, blyszczkiem, wysiade o 2 w nocy z samolotu, ale jak sobie
> poradzic z cala reszta?
U mnie błyszczyk w podróży to wcale nie jest coś malutkiego :-/ Jeżeli mam
spać, to tusz również.
> Z bolacymi nogami?
Spacerki po samolocie :) Przysiady, skłony, rozciąganie. Tylko
współpasażerowie mogą się dziwnie popatrzeć.
Pozdrawiam i pomyślej podróży życzę
Iff
--
Sygnaturka z mordy wiejskiego burka.
GG: 6107476, tlen: cuoca_cuola, żyd: p...@j...atman.pl
http://glinki.com/?l=fwm04r
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-29 22:45:50
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!Hafsa wrote:
>
> Witajcie,
> za kilka dni wybieram sie w daleka podroz do strefy zwrotnikowej :-)))
> Podroz samolotem bedzie trwala okolo 13 godzin, a cala podroz, z
> przesiadkami i oczekiwaniem na nastepny samolot-ok 18 :-(
> Jestem wlasnie po podroz w klimatyzowanym pociagu-efekt-wysuszona cera, a
> mam tlusta, wysuszona skora rak od kiepskich mydel.
> Mam pytanie wiec do podrozniczek- jak sobie radzicie w samolocie z buzia?
> Jak unikancie uczucia lepienia sie calej twarzy? Czy na podroz jakos sie
> malujecie? Makijaz nie bedzie mi w sumie niezbedny, no-moze poza czyms
> malutkim-rzesami, blyszczkiem, wysiade o 2 w nocy z samolotu, ale jak sobie
> poradzic z cala reszta? Z bolacymi nogami?
Jesli chodzi o nogi, to o ile nie spisz, przejdz sie co jakies 2 godziny
do toalety - nawet tylko po to, zeby spryskac twarz woda w sprayu.
Zadnych rajstop - tez zdejmij w toalecie. Luzne spodnie albo spodnica,
buty takie, zeby mozna bylo siedzac zdjac. Twarz zmyc zaraz po starcie i
krem nawilzajacy - przed ladowaniem mozna nawet nalozyc z powrotem
makijaz.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-30 11:17:56
Temat: Re: podrozniczki-poradzcie!
Użytkownik "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
news:cqv3hg$4f3$1@atlantis.news.tpi.pl...
Przydaje się też taki kosmetyk jak tzw. spray pielęgnujący do
> twarzy. Ma coś takiego w ofercie avon - seria spa z biała herbatą. Można
> sobie tym dyskretnie psiknąć buzię i od razu czujesz ulgę i odświeżenie.
Mialam to, ale czulam lepienie twarzy po nim, chyba wiec zabiore wode
termalna ze soba, mam jakies malutkie opakowanie kiedys dolaczone gratis.
Z reguly mam problemy ze spaniem, malo pije nic nie jem i wysiadam skrajnie
odwodniona...
Eh, z jednej strony sie ciesze a z drugiej.....
> Szczęśliwej podróży :)
>
Nie dziekuje... Hafsa-przerazona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |