cbnet pisze:
> Rozmawiałem nie tak dawno z pewną panną w twoim wieku
> adamox, która związała się z facetem z 15 lat starszym.
> W skrócie: okazuje sie, że tą panią drażnią rówieśnicy, oraz
> otwarcie to przyznaje.
> Potrafi patrzeć na mężczyznę jak na mężczyznę, jeśli jest starszy
> o 10-15 lat.
>
> To chyba oznacza, że masz jakieś 10-15 lat, aby dojrzeć do
> pozbycia się frustracji seksualnej.
> Powodzenia. ;)
>
na szczęście są też inne :D
ale moja frustracja wynika z tego, ze nie potrafie zadowolić sie byle
czym i uznaje tego typu zabiegi za bezsensowne.
mi jakoś wyjątkowo trudno poczuć przy kimś szczególną więź, kontakt,
porozumienie i żeby ta osoba mnie w jakiś sposób nie wkurwiała.
Nie umiałbym pojsc do wyra z jakąś tam fajną cizią, bo nie potrafie
potraktować seksu jako celu samego w sobie. Owszem, czasem mam jakieś
fantazje, ale wiem że gdybym miał je urealnić, to nic z tego nie
wyjdzie, bo bede sie czuł bardzo niekomfortowo i miał blokady, bo to nie
byłbym JA.


Zauważyłem też jeszcze jedną rzecz w spontanicznych kontaktach z
dziewczynami: mam większą śmiałość w stosunku do kobiet w danej chwili
niezainteresowanych, biernych, niespodziewających sie niczego,
niedostępnych.
Mam blokade, gdy wyraźnie widze że dziewczyna jest otwarta, daje
sygnały, że można działać, bo czuję że powinienem zacząć grać w gre,
której zasad nie znam, co mnie onieśmiela i czuje sie jak kompletny laik
i mam ten strach że nie spełnie czyichś oczekiwań wobec mnie.
W tym pierwszym przypadku te czynniki sie nie pojawiają, bo dziewczyna
jest "Wzięta z zaskoczenia" i mam większe pole manewru.

Skomentuj.

--
"Truth or happiness. Never both."