Data: 2013-06-14 19:34:22
Temat: Re: pomarzyć dobra rzecz...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan SJS napisał:
>>> a przypadkiem nie Zorba naśmiewał się z dziadka co sadził oliwki?
>>> Przecież nie będziesz z nich jadł owoców
>>> /wersja książkowa/
>>
>> Prawdopodobnie ów dziadek sadził siewki czyli sadzonki uzyskane
>> generatywnie (z nasion), więc rzeczywiście nie mógł się doczekać
>> owoców za swojego życia. Sadzonki pozyskiwane wegetatywnie (ucięte
>> i ukorzenione w odp. podłożu) z owocujacych egzemplarzy matecznych
>> wchodzą w owocowanie bardzo wcześnie.
>
> szukałem na ten temat informacji i nie znalazłem
Słuchaj, kiedyś przechodziłem przez wioskę. Jakiś dziewięćdziesięcioletni
dziadunio sadził drzewo migdałowe.
-- Hej, dziadku! -- wołam. -- Sadzisz drzewo migdałowe?"
A on, zgarbiony, odwrócił się i powiedział:
-- Tak, mój synu, ja postępuję tak, jakbym nigdy nie miał umrzeć!"
-- A ja -- odparłem -- postępuję tak, jakbym miał umrzeć w każdej chwili".
Kto z nas dwóch miał rację, szefie?
Może znaleźć było tak trudno, bo to drzewo było migdałowe?
--
Jarek (jaka piękna katastrofa)
|