Data: 2006-04-20 20:29:01
Temat: Re: pomoc
Od: "sebix2" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "edi" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1145134052.690696.215390@i40g2000cwc.googlegrou
ps.com...
witam jestem niepijaca alkoholiczka od 3 lat,1 m-c temu pomogłam wraz
z mezem człowiekowi który od 2 lat pił bez dnia przerwy(stracił
rente,mieszkanie od 2 lat nie płacone,odciete swiatło,zarobaczone
mieszkanie,długi)jest po detoksie i obecnie na terapii otwartej,jak mu
mozna pomóc?pozdrawiam
jak już napisałaś na początku pomogliście mu z mężem. a co dalej - niech
zgłosi sie do opieki odrobaczy mieszkanie znajdzie prace, spłaci długi.
ale nie róbcie tego za niego mozecie tylko wspierać go. to on musi ponieść
konsekwancje swojego picia.
masz już jakiś staż abstynęcji i doświadczenie życiowe to wiesz jak to jest
:) uważaj żeby nie wpaść w coś takiego żeby mu ułożyć tok trzeźwienia bo
jeśli nie będzie go spełniał (czyli trzeźwiał po jego myśli) to będzie ci
zle i będzisz myśleć że to ty coś nie tak robisz. jednym słowem mozesz mu
pogazać drogę ale on bedzie musiał nią iść i trzeba też wiedzieć że znać
drogę to jedno a podążać nia to drugie.
pozdrowianka
sebix
|