Data: 2003-08-12 09:37:51
Temat: Re: pomocy!!!
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:bhab7h$n51$1@atlantis.news.tpi.pl,
Jan Werbiński <j...@f...com> typed:
>> Nie chodzi o to, kto i z jakich powodow jest wegetarianinem, ale o
>> sama jego definicje. Definicja mowi o wykluczaniu z diety produktow
>> pochodzenia zwierzecego. Nie mozna byc troche w ciazy.
>
> Wydaje mi sie, że definicja ma znaczenie drugorzędne.
> Ważniejsze jest być zdrowym i zapewnić wszystkie niezbędne składniki
> pokarmowe, a nie postępować ściśle z definicją. Wegetarianinowi nic
> się nie stanie jak zje galaretkę.
Czlowiekowi nic sie nie stanie jak zje galaretke. Wegetarianinowi - owszem,
stanie sie. Przestanie byc wegetarianinem.
A o. Rydzyka sobie odpusc, uwaga bardzo nie na miejscu =>
Pozdrawiam,
Karola
|