Data: 2003-09-08 18:34:21
Temat: Re: pomóżcie !!!!
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"camel" <a...@w...pl> wrote in message
news:bji8ra$jdj$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> Hmm!
> Pozwolcie drogie Panie ze sie wtrace do tej rozmowy,
> mysle ze powinienem, bo to chyba o mnie chodzi...
Nie jestem żadną Panią.
> Chyba kazdy wie ze zaden konflikt nie jest nigdy jednostronny - i kazdy
kij
> ma dwa konce.
Tak jak sugerowałem.
> Nie wiem jak to jest u Was, ale chyba zaden facet nie toleruje zdrady,
> nietety jest to dziewczyna ktorej pod wplywem alkoholu ujawnia sie natura
> "zdobywcy" .
Dlaczego żaden, a poza tym czy można karać za coś co się nie zdarzyło ?
> Do zdrady de facto nie doszlo, tylko dzieki temu ze jej zdobycz okazala
sie
> troche rozsadniejsza niz ona.
Po co chcesz marnowac życie z nierozsądną osobą.
> Niestety mam swoje powody by patrzec na przyszla matke mojego dziecka nie
> tak jakby sobie tego zyczyla.
Wierzę w to.
> Nie mam tez juz do niej zadnych pretensji - po prostu nie chce aby nas
> laczyly mesko-damskie sprawy, ale jestem pewnien ze na tyle sie ze soba
> zzylismy ze wychowamy dziecko w przyjacielskiej atmosferze.
To jak bedziecie żyli, każde z Was będzie miało swojego kochanka, czy w
kompletnej ascezie ?
> Mimo wszystko nadal jest w tym wszystkim uczucie, a sprawy lozkowe nie sa
> chyba warunkiem koniecznym do wychowania dziecka.
Są niezbędne.
> Moze nie powinienem wtykac tu swoich trzech groszy, ale mysle ze ten maly
> szczegol rzuci dodatkowy punkt widzenia dla osob ktore chcialyby poprawic
> jej samopoczucie.
Jesteś okrutny. Jeśli chcesz z nią żyć to powinienes chcieć aby czuła sie
dobrze.
Ty chcesz ją karać za tę niby zdradę. A jak Ci przyjdzie ochota to sam ją
zdradzisz i powiesz
mialem do tego prawo bo Ty wtedy byłas taka nierozsądna.
Jestescie dorosłymi osobami, macie prawo marnować swoje życie na ciągłym
użeraniu ze sobą,
ale Wy chcecie całym bagażem Waszych złych doświadczeń obarczyć dziecko.
Ono nie ma szansy tego znieść.
Jacek
Jacek
|