Data: 2004-10-27 10:57:46
Temat: Re: popros a powiem ci kim jestes
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł Niezbecki:
> Ty zawsze zaczynasz prośby od 'proszę'? Musiałbym chyba poćwiczyć ;)
Chyba najczesciej.
> Tak brzmi naturalna polszczyzna?
No wlasnie...
Powiedzmy ze sa dwie szkoly: proszenie i udawanie - niech tak bedzie,
ale pod warunkiem, ze proszenie to proszenie, a udawanie proszenia
to udawanie proszenia.
Dlaczego ludzie udaja ze prosza uznajac to za rownoznaczne z proszeniem?
Bo tak jest ~zreczniej? Naturalniej (dla nich)?
Czy zwrot: "przepraszam, jesli mozesz, to poczestuj mnie prosze
papierosem"
to cos przekraczajacego ludzkie mozliwosci w komunikowaniu sie (och!)...
czy raczej rzeczywista prosba nie odzwierciedla adekwatnie tego o co
chodzi
w 'prosbie' typu: "przepraszam, czy moglbys poczestowac mnie
papierosem?"?
Wyjasniam skad ten temat: doszlo do tego ze jakis petak pouczal mnie
majac
do mnie 'wielkie' pretensje ze nie zareagowalem (nawet nie
odpowiedzialem)
na jego 'prosbe'!
Kilka dni temu jakis zalosny palant w 'swietym' ~oburzeniu splonkowal
mnie na pewnej grupie, gdyz bezskutecznie 'prosil' o jakies
~wyjasnienia.
Jakis czas temu panienka na innej grupie wciskala mi ze ona _przeciez_
poprosila mnie o odpwoedz na jakies pytanie, podczas w rzeczywistosci
o nic nie prosila.
Panie doktorze, czy nie powinienem kierowac takich
inteligentnych_inaczej
istot do specjalisty? ;)
A moze lepiej udawac ze faktycznie prosza aby nie pogarszac stanu ich
zdrowia? :)
Prosze mi pomoc to wyjasnic... :)
bo chyba oszaleje! ;D
Skad w ludziach taka [zarazliwa?] _bezmyslnosc_???
--
Czarek
|